Praca w stoczni oczami kobiet. Aplikacja na telefon przybliży codzienność pracownic gdańskiego zakładu

Stocznia Gdańska nie przestaje inspirować. Nieznane historie kobiet pracujących w tym miejscu można poznać dzięki odświeżonej aplikacji na telefon „Stocznia jest kobietą”. Wspomnienia między innymi suwnicowych czy traserek zebrali aktywiści ze Stowarzyszenia Arteria.

Jak podkreśla współtwórczyni aplikacji Anna Miler, wiedza o stoczniowej codzienności jest na wyciągnięcie ręki. – Najważniejszy element to wypowiedzi kobiet. Są to fragmenty relacji mówionych, które nagrywałyśmy na przestrzeni ostatnich kilku lat. Opowiadają kobiety, które pracowały w stoczni, córki stoczniowców oraz te, które uczestniczyły w ważnych wydarzeniach na terenie stoczni. Relacjom towarzyszą archiwalne zdjęcia, zarówno z archiwów prywatnych rozmówczyń, jak i z państwowego archiwum Biblioteki Gdańskiej PAN.

DŁUGIE POSZUKIWANIA

Aktywistki swoje eksploracje rozpoczęły w 2012 roku od nagrywania wywiadów do audioprzewodnika po terenach stoczniowych. Później kontynuowały nagrywanie relacji i stworzyły dwa słuchowiska. W 2016 roku zaczęły tworzyć materiały do pierwszej wersji aplikacji „Stocznia jest kobietą”. Teraz aplikacja jest po raz czwarty uzupełniana. Tym razem zamieszczono m.in. fragmenty reportażu o pracy kobiet z 1968 roku, kiedy dziennikarka odwiedziła je na stanowiskach pracy. Pojawiły się także nowe wątki związane ze stoczniowymi planistkami i informatyczkami. Pojawiły się też nowe zdjęcia.

Z TELEFONEM W DŁONI

Aplikację wystarczy uruchomić na terenie zakładu. Wówczas program wskaże wybrane punkty na interaktywnej mapie. Ściągnięcie programu „Stocznia jest kobietą” jest bezpłatne. Można go pobrać w sklepie Google na telefony z systemem Android.

Dominika Raszkiewicz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj