Policjantka z Gdańska oddała szpik i uratowała życie „bliźniaczki” z USA. „Nie wahałam się ani chwili”

Policjantka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku podarowała komórki macierzyste bliźniaczce genetycznej ze Stanów Zjednoczonych. Sierżant sztabowy Anna Banaszewska-Jaszczyk 6 lat temu zarejestrowała się w bazie DMKS. Niedawno odebrała telefon, że ma szansę uratować komuś życie.

– Nie wahałam się ani przez chwilę – mówi policjantka: – Na początku udałam się do najbliższego punktu poboru krwi. Na podstawie tych badań po kilku dniach poinformowano mnie, że nie ma żadnych przeciwwskazań do udziału w kolejnym etapie. Zostałam skierowana na badania wstępne, sprawdzające stan zdrowia, żeby wykluczyć ewentualne przeszkody do bycia dawcą. Następnie, w związku z metodą pobrania (afereza), przez 5 dni, 2 razy dziennie stosowałam zastrzyki, które miały na celu wzrost liczby krwiotwórczych komórek macierzystych i przemieszczenie ich do krwi obwodowej. Następnie był dzień pobrania. Zostałam podłączona do urządzenia umożliwiającego odseparowanie z krwi tylko określonych jej elementów komórkowych i jednoczesne odprowadzenie do krwiobiegu pozostałych komórek. Cały zabieg aferezy trwał ok 5 godzin – mówi sierż. sztab. Anna Banaszewska-Jaszczyk.

Aby znaleźć się w bazie DKMS wystarczy zarejestrować się >>> TUTAJ

 

Posłuchaj:

 

Grzegorz Armatowski/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj