Burmistrz Kościerzyny zakażony koronawirusem trafił do szpitala. „Nie bagatelizujmy epidemii, zachowujmy wszystkie środki ostrożności”

Burmistrz Kościerzyny Michał Majewski trafił do szpitala z COVID-19. Miał problemy z oddychaniem i wysoką temperaturę – ponad 40 stopni. Teraz już czuje się lepiej, ale jeszcze przez co najmniej kilka dni będzie musiał pozostać w szpitalu. Burmistrz apeluje do mieszkańców Kościerzyny o niebagatelizowanie epidemii.


– Musimy nauczyć się żyć z COVID, musimy pracować i funkcjonować, ale zachować wszystkie jak najdalej idące środki ostrożności, aby móc z tego wyjść i z początkiem wiosny normalnie funkcjonować. Z tego cieszyłbym się najbardziej, jakbyśmy wszyscy podchodzili do tego profesjonalnie i dzięki naszemu odpowiedzialnemu zachowaniu doprowadzili do tego, żeby nasze życie wróciło do normy – mówi burmistrz Majewski.

BURMISTRZ CZUJE SIĘ JUŻ ZNACZNIE LEPIEJ

Samorządowiec powoli wraca do zdrowia. – Dziś moje wewnętrzne samopoczucie jest już znacznie lepsze niż wtedy, kiedy trafiłem do szpitala. Wtedy miałem bóle w klatce piersiowej, w mostku i wysoką gorączkę. Nie do pozazdroszczenia. Mam bardzo dobrą opiekę. Możemy się cieszyć, że mamy tak dobry szpital w Kościerzynie i lekarze mogą się nami od razu zaopiekować – dodał burmistrz.

Oprócz burmistrza COVID-19 zdiagnozowano jeszcze u sześciu urzędników z kościerskiego magistratu. Urząd jest czynny, ale petenci są wpuszczani jedynie na parter budynku. Tam mogą składać dokumenty lub załatwiać inne sprawy.

 

Grzegorz Armatowski/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj