BIG InfoMonitor: świadczenie 500+ filarem budżetów połowy rodzin. „Nastawienie do programu zależy od tego, czy się z niego korzysta”

Kończący właśnie pięć lat program Rodzina 500+ dla połowy rodzin jest filarem ich budżetów, a dla 17 proc. przesądza o finansowym być albo nie być – informuje w badaniu Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor.

1 kwietnia minie 5 lat od uruchomienia programu Rodzina 500+. Zgodnie z danymi resortu rodziny i polityki społecznej, od 1 kwietnia 2016 roku, na wypłaty przeznaczonych zostało ponad 141 mld zł, a świadczeniem wychowawczym objęto 6,6 mln dzieci. W połowie 2019 r. program zmieniono, od tamtej pory oferuje dofinansowanie również na pierwsze dziecko, bez względu na poziom dochodów gospodarstwa domowego.

DZIETNOŚĆ A PANDEMIA

BIG InfoMonitor zwraca uwagę, że trzema głównymi celami programu były: poprawa sytuacji demograficznej, redukcja ubóstwa oraz inwestycja w rodzinę.

– Czy udało się je zrealizować? Na pewno nie można tego powiedzieć o przyroście liczby urodzeń. Nie było z tym najlepiej w pierwszych latach programu, a mimo poszerzenia programu o wypłaty pieniędzy już od pierwszego dziecka, ostatnio w tej kwestii decydujący głos miała jednak pandemia. Groźba utraty pracy, zdrowia, a nawet życia nie zachęcają do posiadania dzieci. W okresie luty 2020-styczeń 2021 w Polsce urodziło się niespełna 350 tys., co według rocznych danych GUS-u może wskazywać na najniższy 12-miesięczny wynik po II wojnie światowej – napisali analitycy Biura.

POPRAWA SYTUACJI

Wskazali jednak, że bez wątpienia 500+ przełożyło się na poprawę sytuacji ekonomicznej rodzin. Jak podaje GUS w ostatnim komunikacie o zasięgu ubóstwa skrajnego w gospodarstwach domowych – w 2019 r. zasięg ubóstwa w gospodarstwach z dziećmi na utrzymaniu obniżył się zarówno w porównaniu z 2018 r. jak i z latami 2015, 2016. Szczególnie w rodzinach wielodzietnych oraz w domach, gdzie dziecko lub dzieci wychowuje samodzielnie jedno z rodziców. Bez wątpienia dodatkowe wsparcie w postaci 500+ było w tym pomocne – zauważono.

LEPSZE MOŻLIWOŚCI FINANSOWE

Wzrost możliwości finansowych dzięki programowi „Rodzina 500+” potwierdzają też wyniki badania zrealizowanego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.

Prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak wyjaśnił, że dzięki programowi mniej osób zmuszonych jest do pożyczania pieniędzy, mniej ma też kłopoty z obsługą bieżących zobowiązań, a niektórzy zwracają uwagę, że dodatkowe wpływy pozwoliły im spłacić zaległości.

Badanie wykazało, że co piąte gospodarstwo domowe (19 proc.) deklaruje, że dzięki 500+ nie zaciąga kredytów ani pożyczek, choć jednocześnie 4 proc. stwierdza, że teraz ma większą zdolność kredytową i może pożyczyć więcej niż wcześniej. 19 proc. ankietowanych z pomocą państwa daje radę bez opóźnień i problemów obsługiwać bieżące zobowiązania, a 5 proc. właśnie z 500+ spłaciło długi i zaległości. Z kolei co czwarty beneficjent zyskał wreszcie możliwość gromadzenia oszczędności. W co dwudziestym domu dodatkowe pieniądze pozwoliły jednemu z rodziców nawet zrezygnować z pracy.

– W pierwszym roku obowiązywania programu 500+ odnotowywaliśmy spadek liczby dłużników z najmniejszymi kwotami zaległości. Z kolei w ostatnich dwóch latach obserwujemy przyhamowanie tempa wzrostu liczby osób w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor. Z pewnością wsparcie otrzymywane na dzieci ma w tym też swój udział – ocenił Grzelczak.

Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz z bazy BIK wynika, że na koniec stycznia problemy z obsługą bieżących płatności – rachunków, alimentów, opłat sądowych oraz rat kredytowych – miało ponad 2,8 mln osób. Kwota ich zaległości sięgnęła 81,44 mld zł. Od grudnia 2020 r. przybyło 2,2 tys. niesolidnych dłużników, a suma zaległości podwyższyła się o 46 mln zł. W całym 2020 r. liczba dłużników wzrosła o ponad 8 tys. osób, w 2019 r. o ponad 19 tys. osób, a w 2018 r. było to blisko 94 tys.

WIĘCEJ ZWOLENNIKÓW 500+

Badanie pokazało także, że 5 lat po starcie, 500+ ma więcej zwolenników niż przeciwników. W całym społeczeństwie dobrze postrzega go 41 proc. ankietowanych, wobec 28 proc. mówiących o nim źle i 30 proc. oceniających go neutralnie.

– Nastawienie do programu w dużym stopniu zależy jednak od tego, czy ktoś ma dostęp do pomocy, czy też nie. Jak wynika z naszego badania, wśród osób bez dzieci rządowe rozwiązanie popiera jedynie 28 proc. badanych, a przeważają przeciwnicy, których jest 36 proc. Z kolei beneficjenci są zdecydowanie za. W przypadku rodzin z jednym lub dwojgiem dzieci 500+ popiera 43 proc. ankietowanych, przeciw jest 28 proc., a gdy dzieci jest troje lub więcej, za opowiada się już nawet 59 proc. badanych, a przeciw jedynie 16 proc. – wyliczył prezes Grzelczak.

POPRAWA BUDŻETÓW

BIG InfoMonitor zwraca ponadto uwagę, że badanie wykazało, iż faktyczny wpływ wsparcia programu Rodzina 500+ na budżety beneficjentów potrafi być skrajnie różny. Dla połowy badanych jego znaczenie jest nie do przecenienia i ma ogromne przełożenie na bieżące utrzymanie. 17 proc., czyli jedna szósta, mówi wprost, że gdyby nie 500+, nie byliby w stanie związać końca z końcem. A co trzeci badany (34 proc.) informuje, że program poprawia dostęp do podstawowych potrzeb. Jednocześnie dla drugiej połowy obdarowanych program 500+ nie ma już tak kluczowego znaczenia. 26 proc. deklaruje, że dodatkowe wpływy po prostu pozwalają kupować usługi i towary, na które nie było ich wcześniej stać. Z kolei 23 proc. wręcz nie zauważa wpływu tych środków na konto.

Jak wyjaśniono, w przypadku ostatniej oceny, to jest ona najczęściej (39 proc.) słyszana w większych miastach. Dla porównania w najmniejszych miejscowościach pieniądze z 500+ nie mają większego znaczenia tylko dla 13 proc. ankietowanych.

500+ A PANDEMIA

Badanie pokazało również, że 30 proc. ankietowanych, 500+ pozwoliło przetrwać w trudnym czasie pandemii COVID-19. – Istnienie programu bardziej doceniła część już wcześniej korzystających z pomocy osób, ale nie tylko oni. Po 500+ zdecydowali się też sięgnąć ci, którzy mieli prawo do niego wcześniej, ale nie składali wniosku o wypłatę, bo uważali, że dobrze sobie radzą i nie powinni wyciągać ręki do państwa – podkreślono.

Zgodnie z analizą przed pandemią 500+ nie brało ok. 18 proc. uprawnionych i co trzeci z nich pod wpływem poczucia niepewności i kłopotów finansowych postanowił jednak aplikować o pomoc na dziecko.

Badanie „Opinie Polaków na temat programu Rodzina 500 plus” przeprowadzone zostało w dniach 19-22 marca br. na próbie 1128 dorosłych Polaków.


PAP/ap

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj