W oliwskim zoo można się „wypstrykać”. Gdański ogród udostępnił zwiedzającym nową atrakcję

W gdańskim zoo nie tylko zobaczymy zwierzęta, ale również zrobimy sobie pamiątkowe zdjęcie ze spaceru. W oliwskim ogrodzie stanęły bowiem fotobudki.

W dobie zdigitalizowanych zdjęć portrety uwiecznione na fotograficznym papierze zdają się być paradoksalnie jeszcze cenniejsze. Tym razem jednak nie trzeba kupować kliszy i później jej wywoływać. Wystarczy wejść do jednej z dwóch fotobudek, opłacić zdjęcie i… dać popis swojej wyobraźni. Tu nie ma ustalonych zasad i obowiązujących etykiet. Im bardziej pomysłowy kadr, tym większy uśmiech przy późniejszym oglądaniu.

GDZIE PSTRYKAĆ?

Te niezwykłe pamiątki możemy sobie sprawić w dwóch miejscach na terenie ogrodu. Automaty do robienia zdjęć znajdują się przy wolierze kondora wielkiego oraz na drodze do pawilonu żyraf.

Oczywiście zdjęcia to tylko dodatkowa atrakcja. Głównymi „gwiazdami” są zwierzęta. Pod koniec 2019 roku był ich w gdańskim przybytku prawie 900 sztuk. Oliwskie zoo to jedyne miejsce w Polsce, gdzie spotkać możemy anoa oraz lutangi jawajskie. Rzadkich okazów jest jednak znacznie więcej.

Miejsce zostało otwarte 1 maja 1954 roku. Od 30 lat jego dyrektorem jest Michał Targowski, którego na antenie Radia Gdańsk usłyszeć można w soboty, po godzinie 9:15 w „Zoo Opowieściach” Włodzimierza Raszkiewicza.

oprac. pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj