SDP wydało oświadczenie ws. zatrzymania Ramana Pratasiewicza: żaden dziennikarz nie może czuć się bezpieczny

Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich wydało oświadczenie w sprawie zatrzymania Ramana Pratasiewicza podaje portal niezalezna.pl. Jak można przeczytać w oświadczeniu, SDP domaga się zdecydowanej reakcji organizacji dziennikarskich, rządów, instytucji międzynarodowych oraz Unii Europejskiej.

Samolot rejsowy Ryanair lecący w niedzielę z Aten do Wilna musiał wylądować w Mińsku po tym, jak pojawiła się informacja o możliwej bombie na pokładzie. Był to fałszywy alarm, ale okazało się, że w samolocie znajduje się opozycjonista poszukiwany przez reżim Łukaszenki. Aktywista i bloger, współtwórca popularnego kanału informacyjnego Nexta, Raman Pratasiewicz został zatrzymany – czytamy na portalu niezalezna.pl.

Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich domaga się zdecydowanej reakcji organizacji dziennikarskich, rządów, instytucji międzynarodowych oraz Unii Europejskiej na akt terroryzmu państwowego, w wyniku którego został zatrzymany dziennikarz, współtwórca popularnego kanału informacyjnego Nexta, Raman Pratasiewicz – napisano w oświadczeniu.

– Jeśli kraje demokratyczne nie znajdą adekwatnej odpowiedzi i nie doprowadzą do uwolnienia Ramana, żaden dziennikarz opisujący zbrodnicze reżimy nie będzie mógł czuć się bezpieczny, wykonując swoje obowiązki. Brak lub niewystarczające reakcje środowiska międzynarodowego na kolejne zbrodnie i łamanie prawa przez reżim panujący na Białorusi, prowadzą do jeszcze większego poczucia bezkarności Łukaszenki i jego współpracowników. Ceną tego jest zdrowie i życie Białorusinów, a jak pokazała sytuacja z faktycznym porwaniem samolotu, także obywateli innych państw – napisał Krzysztof Skowroński, prezes SDP.

 

niezalezna.pl/oprac. pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj