Zatrzymywano ich po kolei, a każdy następny był bardziej pijany od poprzedniego. Okazało się, że to bracia

Trzech pijanych rowerzystów zatrzymali w krótkim czasie policjanci z Kościerzyny. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że to… bracia, którzy jechali do sklepu po alkohol.

Do zajścia doszło w Skorzewie. Drogówka najpierw zatrzymała 47-latka na rowerze. Mężczyzna miał dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Za chwilę tą samą drogą jechał 32-latek. Wydmuchał ponad dwa i pół promila. 

Jeszcze w trakcie prowadzonej kontroli policjanci zauważyli trzeciego rowerzystę, jadącego całą szerokością drogi. Podczas sprawdzania trzeźwości okazało się, że 50-latek miał ponad 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Mężczyźni wytłumaczyli, że każdy z nich jechał do sklepu po kolejny alkohol. Mężczyźni za wykroczenie zostali ukarani mandatami.


Grzegorz Armatowski/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj