Krzyki, znieważanie, a nawet grożenie śmiercią. Tak zachowywał się Lech Wałęsa podczas procesu ze Sławomirem Cenckiewiczem. Nagranie z rozprawy sądowej Lecha Wałęsy zdecydował się opublikować w serwisie YouTube Sławomir Cenckiewicz. Na zamieszczonym krótkim filmie widać, jak były prezydent RP grozi historykowi śmiercią przez powieszenie.
– Będziesz wisiał za to, za to bezczelne kłamstwo. Jak można wysłuchać takich bredni, takich oskarżeń, jak można? Ja życie postawiłem na to, by Polska była wolna. To się nie mieści w głowie, jak można coś takiego wymyślić. Człowieku, weź młotem się popukaj – krzyczał podczas rozprawy były prezydent.
W opublikowanym na łamach tygodnika „Do Rzeczy” oświadczeniu Sławomir Cenckiewicz wskazał, że Lech Wałęsa wielokrotnie obrażał nie tylko jego, ale również jego matkę.
– Ze względu na historyczną rolę Lecha Wałęsy w dziejach Polski, który do dzisiaj pozostaje symbolem polskiego, a nawet i wschodnioeuropejskiego postkomunizmu, uznałem za właściwe przedstawić opinii publicznej wyjątkowy fragment nagrania wideo z rozprawy z 1 czerwca br. jako swoisty znak czasu oraz symbol zła i kłamstwa w życiu publicznym, jakie konsekwentnie od lat siedemdziesiątych aż do teraz reprezentuje Wałęsa. Od teraz jest jednak nie tylko ikoną zakłamania III RP, ale również niebezpiecznym dla wielu osób człowiekiem – pisze Sławomir Cenckiewicz.