Mimo zakazu weszli do rezerwatu i fotografowali się z ptakiem. Młody ohar tego nie przeżył [ZOBACZ FILM]

turysci ptaki 2

Dwoje turystów, mimo obowiązującego zakazu, weszło na teren rezerwatu „Mewia Łacha” na Wyspie Sobieszewskiej w Gdańsku. Młodzi ludzie wzięli na ręce ptaka i robili sobie z nim zdjęcia. Film z zachowania turystów jest dostępny w mediach społecznościowych. Sprawę bada policja.

Film dokumentujący zachowanie turystów udostępniono na fanpage’u facebookowym Chronimy Naturę na Wybrzeżu – Grupa Badawcza Ptaków Wodnych „Kuling”. Nagranie można zobaczyć >>>TUTAJ

OBURZAJĄCE ZACHOWANIE TURYSTÓW

Całą sytuację nagrali państwo Sawiccy, którzy obserwowali zachowanie turystów z drugiej strony Wisły.
– W tym tygodniu, w rezerwacie przyrody „Mewia Łacha” miała miejsce szokująca dla nas sytuacja. Para turystów przeszła przez szlaban z zakazem wstępu, płot z tablicą informacyjną o siedlisku ptaków, ominęła kolejną tablicę, kolejny płot i zaczęła spacerować po zamkniętej części rezerwatu, na której są gniazda ptaków na piasku. Obecne są już też pisklaki. Owi turyści zaczęli robić sobie sesję zdjęciową przy koszu nagniazdowym sieweczki obrożnej. Wracając wzięli na ręce młodego ohara i zaczęli sobie z nim robić zdjęcia! I to przy kolejnej tablicy, informującej o zamkniętym terenie. Szok i niedowierzanie. Widać, że ptak był w złej formie, ponieważ nie miał siły uciekać – czytamy na stronie ekologów.

 

(Fot. Facebook/Chronimy Naturę na Wybrzeżu – Grupa Badawcza Ptaków Wodnych „Kuling”)

PTAK NIE PRZEŻYŁ

Jak dodają członkowie grupy, młody ptak „niestety został znaleziony już martwy. Poziom ignorancji i braku poszanowania dla zwierząt osiągnął już chyba szczyt. Cały incydent miał miejsce wieczorem”. Według Chronimy Naturę na Wybrzeżu – Grupa Badawcza Ptaków Wodnych „Kuling”, motorówka wodnej policji przypłynęła po około 45 minutach. Jak powiedział oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Mariusz Chrzanowski, policja wyjaśnia sprawę zgłoszenia o turystach łamiących zakaz wstępu do rezerwatu.

 

turysci ptaki 5

(Fot. Facebook/Chronimy Naturę na Wybrzeżu – Grupa Badawcza Ptaków Wodnych „Kuling”)

Rezerwat przyrody „Mewia Łacha” na Wyspie Sobieszewskiej jest siedliskiem wielu gatunków ptaków, które właśnie tutaj mają mieć możliwość bezpiecznego życia. Powstał w 1991 roku, a od kilkunastu lat znajduje się pod opieką Grupy Badawczej Ptaków Wodnych „Kuling”, która zrealizowała tam m.in. projekt „Podziel się plażą”.

PAP/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj