Dlaczego niektórzy turyści przesadnie oszczędzają na wakacjach? Wyjaśnia psycholog [PORADNIK IDEALNEGO WCZASOWICZA]

Niektórzy, planując urlop, wykupują wycieczki tzw. all-inclusive za kilkaset złotych. Potem czują się oszukani, ponieważ nie zadowala ich jakość wczasów. Dlaczego tak łatwo wierzymy w tego typu okazje? Na ten temat rozmawiali Joanna Matuszewska i psycholog Adam Mańkowski.

Powinniśmy wiedzieć, że jeśli coś kosztuje mniej niż powinno, to nie będzie miało takiej jakości. Dlaczego więc dajemy się na tego typu promocje nabrać?

– Ludzie lubią promocje. Dlaczego tak robimy? Bo mamy poczucie zwycięstwa. Jeśli uda nam się kupić coś, co jest tańsze niż powinno, to mamy poczucie wewnętrznej satysfakcji. Takiego wewnętrznego, finansowego chochlika, który mówi „dobra robota, zrobiłeś to lepiej niż ktoś tam obok, bo to jest aktualna promocja” – wyjaśniał psycholog.

PRZESADNE OSZCZĘDZANIE

Niektórzy podczas wakacji oszczędzają przesadnie, organizując urlop tak, by było jak najtaniej. Turystom zdarza się na przykład wynosić jedzenie ze stołówki. Joanna Matuszewska zapytała czy jest to raczej cwaniakowanie, czy może zaradność?

– Oszczędność, w znaczeniu sprawnego zarządzania swoim kapitałem, jest rzeczą zasobną, to jest plus. Problem pojawia się wtedy, kiedy przesadzamy i ta oszczędność przechodzi w tak zwane skąpstwo. Kiedy jesteśmy w stanie zaryzykować wszystko, byle zaoszczędzić dodatkowe dwadzieścia groszy. To bardzo często jest mitem. Jeśli ktoś przez cztery godziny robi zakupy, które jest w stanie zrobić w dwadzieścia minut, to tu jest pytanie, jak monetyzuje i spienięża swój czas – mówił Adam Mańkowski.

 

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:

 

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj