Zamiast jechać windą, nadkładają drogi, by dostać się na miejsce. Kłopot dla niepełnosprawnych w centrum Gdańska

Winda w tunelu prowadzącym na peron SKM Śródmieście w Gdańsku jest przez większość czasu wyłączona z użytku. Pasażerowie, szczególnie osoby z niepełnosprawnościami ruchowymi, skarżą się, a władze operatora kolejki wskazują winnych. 
Niesprawna winda sprawia poważny kłopot osobom z problemami w poruszaniu się. – Mieszkam w Śródmieściu od czterech lat i z windy nie udało nam się skorzystać ani razu. Dopóki nie ma się w bliskim otoczeniu osoby niepełnosprawnej, w ogóle nie dostrzega się, że jest taki problem. Teraz będziemy musieli przejść dookoła – mówi pani Ewa, która na co dzień opiekuje się rodzicami ograniczonymi ruchowo. Jej tata jeździ wózkiem inwalidzkim, mama porusza się o kuli.

– Ten problem nie jest tylko dzisiaj, ale trwa już od kilku lat. Ja to jeszcze jakoś wejdę po schodach, ale mąż już wcale – dodaje mama pani Ewy.

Kłopot mają też osoby z wózkami dziecięcymi. – Mąż właśnie wziął wózek, by go zanieść na peron i zaraz zejdzie po drugi, bo winda nie działa – mówi jedna z turystek.

WINDA MIAŁA ZOSTAĆ PRZEPROGRAMOWANA

Na początku lipca spółka SKM przejęła windę od Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Urządzenie wymagało przeprogramowania systemu alarmowego, więc winda została wyłączona.

– Firma, z którą mamy podpisaną umowę na serwis dźwigów osobowych, zadeklarowała, że upora się z tym w ciągu jednego dnia. Niestety, mimo naszych nieustannych ponagleń, zadania do dziś nie wykonała. Obciążyliśmy tę firmę karą umowną. Na koniec miesiąca winda będzie kontrolowana przez Transportowy Dozór Techniczny – informuje Tomasz Złotoś, rzecznik PKP SKM w Trójmieście.

Jeżeli do tej pory urządzenie nie zostanie naprawione, serwisant nie tylko dostanie kolejne kary umowne, ale zostanie też obciążony kosztami tej kontroli.

Aleksandra Nietopiel/MarWer
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj