Smakowita rybka ze słodkim nadzieniem. Przedstawiamy twórcę Pomorskiego Przysmaku [GOTUJ SIĘ NA WEEKEND]

DSC 4550

Gościem audycji „Gotuj się na weekend” był Marek Zabiegałowski z Gdyńskiej Rybki – zwycięzca naszego radiowego plebiscytu Pomorski Przysmak.

Pod intrygującą nazwą „Gdyńska Rybka z Ikrą Marko” kryje się dostępne w dwóch wersjach, większej i mniejszej, ciasteczko w kształcie rybki. Miękkie, sprężyste ciasto, z którego jest wykonane, przypomina połączenie biszkoptu z gofrem, a „ikra” oznacza zróżnicowane nadzienie – może być to lekki krem przypominający smakiem budyń, ale również powidła (istnieje aż kilkadziesiąt wariantów smakowych). Twórcą pysznych rynek jest Marek Zabiegałowski, który inspirował się wypiekami swojej babci.

 

(Fot. Radio Gdańsk/Martyna Kasprzycka)

– Naprawdę bardzo dziękuję za to wyróżnienie, bo widać, że bardzo wiele osób głosowało w plebiscycie. Nie tylko gdynian, ale też mieszkańców innych miast, a nawet osób z zagranicy. To naprawdę wielkie wydarzenie dla mnie, bo otwierając „Gdyńską Rybkę” nie byłem pewny, jak to przyjmą mieszkańcy i turyści, jak im to będzie smakować. A w tej chwili widzę, że wszystko idzie w dobrym kierunku i jesteśmy bardzo wspierani przez klientów, mieszkańców i gości przyjeżdżających do Gdyni. Chciałbym podziękować też konkurentom za rywalizację. Wiadomo, zwycięzca musiał być jeden, ale dla mnie wszyscy są zwycięzcami – mówi skromnie pan Marek.

DSC 4566

 

(Fot. Radio Gdańsk/Martyna Kasprzycka)

RYBKA ZMIENIAŁA SIĘ, TAK SAMO JAK GDYNIA

Twórca „Gdańskiej Rybki z Ikrą Marko” podkreśla, że ciasteczko zmieniało się na przestrzeni lat. – Starałem się zachować przedwojenny i powojenny wzór babciny, ale wiadomo, że tak, jak miasto Gdynia ewoluuje i idzie do przodu, rozwija się, tak samo rybka. Udoskonalałem receptury i wszystko, co jest związane z naszymi wyrobami. Przykładowo gdy Waldemar Latoszewski ze Starogardu Gdańskiego zrobił drewniany wzór rybki, ja musiałem następnie poszukać modelarzy. Jeździłem po różnych regionach Polski, a okazało się że tutaj, dosłownie „pod nosem”, był pan Kaziu Gnaczyński z Gdyni. 83-letni człowiek, który robił modele do turbin statków. Zleciłem mu, żeby wykonał model formy rybki – wspomina pan Marek.

DSC 4576

 

(Fot. Radio Gdańsk/Martyna Kasprzycka)

Marek Zabiegałowski opowiedział o wypiekach swojej babci, które stały się dla niego inspiracją. Podkreśla, że tamte ciasteczka też miały kształt rybek, a do ich powstania przyczynił się również dziadek. – Babcia Zosia oczywiście wypiekała ciastka swoim domowym sposobem. Robiła, od kiedy pamiętam, rybki z powidłami śliwkowymi. Miała wykonany przez dziadka wzór i ręcznie przygotowywała parę sztuk dla wnuków. To była forma domowa, a nie przemysłowa. Ciastka były wypiekane w ceglanym piecu, również zrobionym przez dziadka. Piekła też moja prababcia – wspomina.

DSC 4595

 (Fot. Radio Gdańsk/Martyna Kasprzycka)

POSŁUCHAJ:


oprac. MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj