Stan nadzwyczajny na wschodzie Polski może zostać przedłużony. Sondaż: większość Polaków popiera takie rozwiązanie

– Zdaniem większości respondentów stan nadzwyczajny we wschodniej Polsce powinien trwać aż do czasu ustania problemów z imigrantami – wynika z sondażu przygotowanego przez IBRiS dla poniedziałkowej (27 września) „Rzeczpospolitej”.

Jak stwierdza dziennik, stan wyjątkowy ma formalnie dobiec końca 1 października, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że zostanie przedłużony do grudnia. Według sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” większości Polaków taka możliwość nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie: są za tym, aby rząd podjął właśnie taką decyzję. 

Ankieterzy zadali respondentom pytanie: „Kiedy powinien być zniesiony stan wyjątkowy w województwach graniczących z Białorusią?”. Największa grupa, bo 52,6 proc., udzieliła odpowiedzi: „stan wyjątkowy trzeba utrzymać do momentu rozwiązania problemu z falą migrantów/uchodźców”. 36,3 proc. twierdzi, że stan wyjątkowy musi być zniesiony „jak najszybciej”, a 11,1 proc. nie ma zdania.

STAN WYJĄTKOWY WPROWADZONO W 183 MIEJSCOWOŚCIACH

„Rzeczpospolita” przypomina, że stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią obowiązuje od 2 września. Obejmuje 115 miejscowości w województwie podlaskim i 68 w województwie lubelskim – przy wjeździe do nich pojawiły się specjalne tablice. Na ich terenie trzeba nosić przy sobie dowód tożsamości lub legitymację szkolną, obowiązuje tam zakaz zgromadzeń i imprez masowych, a praca dziennikarzy została ograniczona. – To wszystko z powodu zwiększonej liczby migrantów, którzy próbują dostać się do Polski z Białorusi oraz rosyjsko-białoruskich manewrów Zapad-21 – czytamy w gazecie.

Badanie IBRiS dla „Rzeczpospolitej” zostało przeprowadzone 24-25 września 2021 r. na 1100-osobowej grupie respondentów. Wykorzystano metodę CATI.

PAP/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj