Podróżnicy, żeglarze i alpiniści przyjechali do Gdyni, by czarować swoimi opowieściami. „Na Kolosach nie można nie być”

Po 30-miesięcznej, pandemicznej przerwie wracają Kolosy z udziałem publiczności. 23 Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów trwają w Gdynia Arenie. Na liście prelegentów 50 osób występujących w kategoriach: żeglarstwo, alpinizm, eksploracja jaskiń, podróże i wyczyn.

W sobotę wysłuchać można było między innymi opowieści Danuty Onyszkiewicz, która podróżuje śladami stryjecznego pradziadka Bronisława Piłsudskiego – brata marszałka Józefa Piłsudskiego.

– To było zawsze w sferze moich marzeń. Rodzice mnie pchnęli do tego. Zaczyna się od marzeń. Dopiero potem przeradza się w praktykę. Najbardziej ekscytujące było dotarcie do Japonii i poznanie tamtejszej rodziny – opowiada podróżniczka.

TU NIE MOŻNA NIE BYĆ

Hala Gdynia Arena jak zwykle wypełniona tymi, którzy podróżują albo wyprawy dopiero planują. Tu nie można nie być – mówią uczestnicy spotkań.

– My już od wielu lat jeździmy na Kolosy. Dla nas jest to inspiracja na kolejny rok, żeby gdzieś pojechać. Żeby zmienić coś w swoim życiu, żeby spełniać marzenia. Chcemy tutaj kiedyś być na Kolosach – mówili naszemu reporterowi.

– Nieraz słyszę, że ktoś był dzieckiem, przyszedł z rodzicami i to był kosmos tak odległy, że nierealny. Teraz te osoby przychodzą, pytają. Promujemy styl życia ciekawego, aktywnego, w podróży zaplanowanej samodzielnie – tłumaczy twórca imprezy Janusz Janowski.

CEREMONIA WRĘCZENIA NAGRÓD

 W sobotę wieczorem w Gdynia Arenie odbędzie się Ceremonia wręczenia Nagrody im. Andrzeja Zawady, Nagrody Wiecznie Młodzi im. Aleksandra Doby, Kolosów w kategoriach Alpinizm, Eksploracja jaskiń i Żeglarstwo oraz Super Kolosa. Kolejny finał zaplanowany jest na niedzielę.

Tegorocznej edycji towarzyszy wyjątkowa wystawa poświęcona kpt. Krystynie Chojnowskiej-Liskiewicz i Aleksandrowi Dobie, którzy odeszli w tym roku. Oboje byli nie tylko wybitnymi podróżnikami, ale i laureatami Super Kolosów.

Wstęp na spotkania jest wolny. Jednorazowo w hali przebywać mogą trzy tysiące osób.

 
Sebastian Kwiatkowski/mk
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj