Bomba ekologiczna z Buszkowych w gminie Kolbudy rozbrojona. Kilkadziesiąt pojemników z chemikaliami, zgromadzonych latem na prywatnej działce, zostało wywiezionych i zutylizowanych przez specjalistyczną firmę. Za warte ponad pół miliona złotych zlecenie zapłaciła gmina.
Śledztwo w sprawie porzucenia niebezpiecznych substancji prowadzi prokuratura. Postępowanie zmierzające do wymierzenia nawet milionowej kary administracyjnej prowadzi Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Dotąd nie znaleziono odpowiedzialnego za przestępstwo.
POZOSTAŁOŚCI PO FARBACH, LAKIERACH I OLEJACH
Według urzędników ważące 68 ton substancje to między innymi odpady z usuwania farb i lakierów oraz szlam z odwadniania olejów.
Przedstawiciele Kolbud dodają, że będą starali się o zwrot pieniędzy ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.
Sebastian Kwiatkowski/MarWer