Zimą częściej grozi nam zatrucie czadem. Strażacy apelują: róbmy przeglądy instalacji i montujmy czujniki

W sezonie grzewczym wzrasta niebezpieczeństwo zatrucia czadem. Strażacy radzą, aby mieszkańcy wykonywali przeglądy instalacji kominowych i wentylacyjnych. Przekonują, że warto także wyposażyć się w czujki tlenku węgla niezależnie od przeprowadzanych kontroli.

Jak wyjaśnia Łukasz Płusa, oficer prasowy pomorskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, czad jest gazem bardzo niebezpiecznym dla człowieka. Ogranicza łączenie się hemoglobiny z tlenem i może doprowadzić on do tragicznych skutków.

Sposobem na walkę z czadem może być instalacja czujek. Pozwalają one na jego bardzo szybkie wykrycie, co może zapobiec tragedii. – Niestety jeszcze niewiele osób, mających kominek w swoim mieszkaniu, piecyk gazowy w łazience pamięta, aby zaopatrzyć się w czujkę tlenku dymu czy tlenku węgla. Koszt takiej czujki jest nieduży – tłumaczy Płusa.

– Czujniki to rodzaj klaksonu w samochodzie. Mają nam zasygnalizować, że coś jest nie tak – dodaje Daniel Pieścikowski, wiceprezes Krajowej Izby Kominiarzy.

PRZEGLĄD TECHNICZNY TO PODSTAWA

Specjaliści przypominają również, że równie ważny, jak nie najważniejszy, jest przegląd techniczny instalacji.

– Zachęcamy, aby czyścić kominy, ponieważ to one sprawiają, że jesteśmy w domach bezpieczni. Czyste kominy to prawidłowy proces spalania, a czysta wentylacja to odpowiednia wymiana powietrza – zaznacza Pieścikowski.

Jak wyjaśnia Łukasz Płusa, przegląd instalacji wentylacyjnej powinien odbywać się co najmniej raz w roku, natomiast jeśli chodzi o przeglądy kominowe, są one zależne od tego, czym opala się dom lub mieszkanie. – Jeśli jest to paliwo stałe, np. węgiel, drewno, to taki przegląd powinien być wykonywany co najmniej cztery razy w roku. Jeśli jest to paliwo ciekłe, gazowe, przynajmniej dwa razy w roku. Mając instalację techniczną, ona również powinna być poddana przeglądowi technicznemu, w zależności od tego, jak zostało to ujęte w instrukcji – dodaje.

W tym roku Państwowa Straż Pożarna ponad 400 razy interweniowała w związku z tlenkiem węgla. Pięć zatrutych osób zmarło.

Marta Włodarczyk/mk
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj