Zniszczona plaża w Orłowie zostanie odbudowana. 250 tys. metrów sześciennych piasku na poszerzenie brzegu

(fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Sztormy i silne wiatry zniszczyły część plaży w Gdyni Orłowie. Największe szkody wyrządził sztorm Nadia, który przechodził przez Polskę na przełomie stycznia i lutego. Urząd Morski w Gdyni zapewnia, że w tym roku wykonana zostanie refulacja. Do poszerzenia brzegu ma być wykorzystane 250 tys. m3 piasku.

Przed niszczycielskim sztormem fragment orłowskiej plaży w Gdyni miał kilkanaście metrów szerokości. Teraz – kilkanaście centymetrów.

– Na odcinku 300 metrów od mola w kierunku Sopotu plaży na chwilę obecną nie ma. Na pozostałych 200 metrach zostało jej około 50 procent – mówi rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni Magdalena Kierzkowska.

PIASEK Z GDAŃSKA

Urząd zapewnia, że jeszcze w tym roku plaża zostanie odbudowana. Piasek potrzebny do poszerzenie orłowskiego brzegu będzie pochodził z pogłębiania toru podejściowego wewnętrznego w Porcie Północnym (część projektu modernizacji układu falochronów w Porcie Północnym w Gdańsku).

Tegoroczna refulacja obciąży koszty wyżej wspomnianej inwestycji, a nie Program Ochrony Brzegów Morskich, z którego zwykle są finansowane sztuczne zasilania brzegów.

– Przy okazji tej inwestycji będziemy mieli do dyspozycji ponad 2 mln m3 piasku, nadającego się do wbudowania w brzeg morski, z czego ok. 250 tys. planujemy odłożyć właśnie w Orłowie. Będzie to największa refulacja w historii Orłowa – tłumaczy Magdalena Kierzkowska.

BĘDZIE UMOCNIENIE

– Dodatkowo, aby zwiększyć „żywotność” plaży w Orłowie, planujemy w przyszłości budowę progów podwodnych. W ubiegłym roku wykonano analizę falowania i ruchu rumowiska. W bieżącym natomiast planujemy rozpoczęcie badań geotechnicznych oraz opracowanie koncepcji projektowej – dodaje rzeczniczka Urzędu Morskiego.

To nie pierwszy raz kiedy plaża w Orłowie znika pod wpływem uderzeń fal morskich i niekorzystnego, długotrwałego kierunku wiatru. Jest to jeden z bardziej narażonych rejonów na zniszczenia sztormowe. Głównie ze względu na usytuowanie oraz negatywne prądy wzdłuż brzegowe. Do podobnego zdarzenia doszło w ubiegłym roku, wówczas sztorm zabrał część plaży, która wcześniej została sztucznie poszerzona poprzez refulację.

ZNISZCZENIA NIE TYLKO W ORŁOWIE

Po ostatnich sztormach i silnych wiatrach ucierpiała nie tylko plaża w Gdyni Orłowie. Jak podaje Urząd Morski „w trakcie ostatnich sztormów odnotowaliśmy zniszczenia w Górkach Wschodnich, nasadzie Półwyspu Helskiego, Kuźnicy, Ustce- Przewłoce, Orzechowie oraz Rowach na odcinku pomiędzy portem a Słowińskim Parkiem Narodowym”.

Urząd Morski w Gdyni zapewnia, że przez cały rok prowadzi działania, mające na celu ochronę brzegu przed sztormami. Głównym ich celem jest zapobieganie zniszczeniom i podtopieniom terenów zurbanizowanych.

PAP/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj