Gdańska Caritas wspiera walczącą Ukrainę. Kolejne tiry z darami ruszyły w stronę granicy

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Na Ukrainę wyruszyły we wtorek dwa tiry wypełnione pomocą humanitarną dla Ukrainy. To kolejny już transport zorganizowany przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej, w którego wkład mają mieszkańcy Pomorza.

O tym, że pomoc potrzebna jest nie tylko uchodźcom w Polsce, przypomina Caritas Archidiecezji Gdańskiej. Na Ukrainę wysłano kolejny transport z pomocą humanitarną, który trafi bezpośrednio do potrzebujących. Pogarsza się bowiem sytuacja humanitarna w kolejnych ukraińskich miastach.

Najgorzej jest obecnie w miastach na wschodzie kraju – Charkowie i Mariupolu. Postępujące bombardowania niszczą kolejne miasta, w których brakuje dosłownie wszystkiego. Podobnie jak uciekającym z nich ludziom.

TO NIE KONIEC TRANSPORTÓW

– Kiedy dotyka głód, i to ogromnej części społeczeństwa ukraińskiego, to każdy transport jest jest taką kroplą, czy może kroplówką, która pomaga przeżyć tym ludziom. Wiemy, że jest wojna. Wiemy, że w tym roku już na na Ukrainie zasiewów raczej nie będzie, plonów nie będzie, więc każda pomoc dzisiaj będzie na wagę złota. Te dwa tiry, które dzisiaj wyruszyły, a w nich 66 palet artykułów żywnościowych, chemicznych i innych, to jest jest ogromna pomoc – podkreślił metropolita gdański abp. Tadeusz Wojda, który uczestniczył w odprawie transportu na terenie magazynów Caritas w Gdańsku.

– Oczywiście w magazynach przygotowane są następne transporty. Jest to pomoc bardzo duża, wydatna, no i oczywiście to jest owoc wysiłku nas wszystkich, tutaj, na Pomorzu, w naszej archidiecezji – dodał metropolita.

OGROM DARÓW I OGROM PRACY

Na transporty z pomocą, organizowane przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej, składają się nie tylko dary zebrane bezpośrednio w punktach. Do sortowni i magazynów trafiają też te ze specjalnych koszy, zlokalizowanych np. w supermarketach. Aby pomoc była skuteczna, przed wysłaniem ich dalej, konieczne jest sortowanie.

– Tu przychodzą rzeczy nieposortowane i musimy je uporządkować na te dla mężczyzn, dla kobiet, dla dzieci, żeby to potem poszło dalej. Musimy sprawdzić zawartość tych paczek – tłumaczy pani Małgorzata, wolontariuszka pracująca przy segregacji darów.

CZAS ORAZ DOKŁADNOŚĆ

To praca, którą niemal w całości wykonują wolontariusze. Każdy mniejszy transport trzeba rozpakować, sprawdzić jego zawartość oraz daty ważności produktów. W magazynach Caritas wielkie sortowanie trwa niemal całą dobę. Tu liczy się nie tylko czas, ale też dokładność.

– Te rzeczy, które są zapakowane w duże paki, my dzielimy na mniejsze paczki. Sortujemy je na np. ubranka dziecięce, spódnice damskie, kurtki męskie i tak dalej. Wczoraj sortowaliśmy jedzenie, które przychodzi z punktów w marketach. Tam jest wszystko, więc trzeba osobno spakować mąkę, olej czy wodę – dodaje Marek, również wolontariusz.

DROGA DO POTRZEBUJĄCYCH

Transport przekroczy granicę ukraińską i trafi do magazynu zbiorczego na wschodzie. Tam zostanie rozładowany. W dalszą drogę, bezpośrednio do potrzebujących w ogarniętych wojną miastach, pojadą już lokalne samochody, zgodnie z zapotrzebowaniem zgłaszanym przez organizacje niosące pomoc na miejscu.

Edyta Stracewska/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj