Premier Morawiecki bierze udział w nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Europejskiej w Brukseli

(Fot. KPRM)

Jesteśmy w krytycznym momencie Unii Europejskiej i Europy, dlatego musimy działać szybko, inaczej upadniemy – oświadczył w czwartek przed rozpoczęciem nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli premier Polski Mateusz Morawiecki.

– Oczy całego wolnego świata są skierowane na nas – jakie sankcje, jaką reakcję zaproponujemy i przyjmiemy – mówił szef polskiego rządu.

– Musimy to potraktować bardzo poważnie, bo mamy do czynienia z czymś bez precedensu od 75 lat. Dlatego Europa i wspólnota transatlantycka musi być zjednoczona. (…) Musimy utrzymać tę jedność i wzmocnić wschodnią flankę NATO, żeby zapobiec każdej dalszej agresji ze strony tego agresywnego państwa, jakim jest Federacja Rosyjska – dodał.

Mateusz Morawiecki podkreślił, że Unia Europejska musi być także zjednoczona w sprawie nałożenia „ogromnych sankcji” na Rosję. – Nie możemy pozwolić Putinowi przekroczyć nowego Rubikonu. Musimy to zatrzymać – zaapelował.

PAP/mm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj