Prezydent Andrzej Duda podpisał w piątek 18 marca ustawę o obronie ojczyzny, której głównym celem jest zwiększenie budżetu na obronność i liczebność Wojska Polskiego. – Ta ustawa wytycza drogę na przyszłość dla rozwoju polskich sił zbrojnych – podkreślał.

W uroczystości w Pałacu Prezydenckim poza głową państwa wzięli udział między innymi premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, przedstawiciele rządu, Sejmu, Senatu, a także sił zbrojnych.

Prezydent Duda zacytował słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego: „Na armii nie wolno oszczędzać, armia kosztuje całe społeczeństwo, kosztuje podatników, ale jest to konieczne. Jak bardzo jest to konieczne, przekonaliśmy się w ostatnich dniach. Musimy mieć siły godne 40-milionowego kraju w środku Europy, o trudnym położeniu geograficznym. Mamy świetnych sojuszników, ale obronić musimy się umieć także i sami”, dodając, że słowa te zostały wypowiedziane parę dni po wielokrotnie cytowanej wypowiedzi z z 2008 roku w Gruzji, i były jej uzupełnieniem oraz rozszerzeniem.

– Modernizacja i stałe zwiększanie gotowości i sprawności bojowej polskiej armii to wielki testament, który zostawił nam prezydent Lech Kaczyński wraz z obowiązkiem starania się o to, by tutaj, w Polsce, były siły sojusznicze, bo to są elementy zbieżne, wspólne i które powinny być realizowane jednocześnie – oświadczył.

PLANY USTAWY WYPRZEDZAŁY ROSYJSKĄ INWAZJĘ NA UKRAINĘ

Andrzej Duda zaznaczył, że nowy akt prawny nie został stworzony dlatego, że Rosja zaatakowała Ukrainę.

– To jest akt prawny, który został stworzony dlatego, że przewidywaliśmy, że Rosja może zaatakować Ukrainę, tak jak to kiedyś wskazał prezydent Lech Kaczyński. Niestety, spodziewaliśmy się tego, że może to nastąpić i że w związku z tym w przyszłości możemy być kolejnym celem napaści żarłocznej, imperialnej Rosji – powiedział, wyrażając nadzieję, że ustawa o obronie ojczyzny będzie realizowana z powodzeniem przez polskich polityków niezależnie od reprezentowanych przez nich opcji.

UTWORZENIE WOT BYŁO SUKCESEM

Podczas wystąpienia prezydent wspomniał również o Antonim Macierewiczu, byłym ministrze obrony  narodowej, któremu dziękował za utworzenie Wojsk Obrony Terytorialnej, stwierdzając, że okazały się one nie tylko sukcesem militarnym, nie tylko sukcesem bezpieczeństwa antykryzysowego w Polsce, ale przede wszystkim sukcesem społecznym. Wyraził też zadowolenie i wdzięczność za zakupy dla polskiej armii, które nadzorował Mariusz Błaszczak, obecny minister obrony. Zakupiono wtedy armatohaubice KRAB, moździerze RAK i wyrzutnie rakiet PIORUN.

– Zastanawialiśmy się, co trzeba zrobić, żeby dokonywać zamierzeń i realizacji rozbudowy polskich sił zbrojnych, wzmacniania ich w sprawniejszy sposób. Wniosek był jeden: to nie może funkcjonować na zasadach skrojonych pod inny ustrój, w innych czasach, to wymaga nowego rozwiązania napisanego dla samodzielnej, wolnej, polskiej armii w wolnej, niepodległej i prawdziwie suwerennej ojczyźnie. Dlatego podjęta została decyzja o przygotowaniu tej ustawy – powiedział prezydent.

„POKAZALIŚMY ŻOŁNIERZOM, ŻE POLSKA JEST JEDNA”

Prezydent podziękował wszystkim twórcom ustawy. – Dziękuję wszystkim tym, którzy nad tą ustawą w ostatnim czasie pracowali, za życzliwe podejście. Dziękuję za to, że pokazaliśmy całemu polskiemu społeczeństwu, ale może przede wszystkim polskiemu wojsku, naszym żołnierzom, że Polska jest jedna, wspólna i przede wszystkim polska – powiedział.

– Niech żyje wolna, niepodległa i suwerenna Ukraina. Niech żyje Polska. Niech Pan Bóg ma w opiece naszą ojczyznę – powiedział na zakończenie wystąpienia prezydent.

WOJNA WYZNACZA POCZĄTEK NOWEGO CZASU

Podczas uroczystości głos zabrał również Jarosław Kaczyński, wicepremier do spraw bezpieczeństwa, który był inicjatorem przygotowania ustawy. Wicepremier mówił, że to „ustawa, która stwarza podstawy do budowy polskiej armii, która będzie w stanie odeprzeć nawet najgroźniejsze ataki, która będzie w stanie wypełnić swój podstawowy obowiązek: obowiązek skutecznej obrony ojczyzny”. Zwracał też uwagę, że ze względu na toczącą się wojnę na Ukrainie jesteśmy w szczególnej sytuacji.

– Armia ukraińska, bohatersko wspierana przez społeczeństwo, przez ochotników, broni niepodległości i całości terytorialnej swojego państwa. Ta wojna ma zasadnicze, można powiedzieć: życiowe znaczenie dla Ukrainy, ale ma także znaczenie dla Europy i dla całego świata. Wyznacza początek nowego czasu, czasu złego, czasu, w którym sprawa bezpieczeństwa, zawsze bardzo ważna w polityce każdego odpowiedzialnego państwa, każdej odpowiedzialnej władzy, staje się sprawą absolutnie główną, całkowicie dominującą – powiedział.

Jarosław Kaczyński podkreślił także, że sprawie bezpieczeństwa muszą być podporządkowane wszystkie inne kwestie. – Po to, by Polska żyła, by się rozwijała, by miała piękną przyszłość musimy być przede wszystkim bezpieczni – powiedział.

CZAS POŚWIĘCEŃ

Wicepremier podziękował prezydentowi za współpracę podczas przygotowywania ustawy, szefowi Ministerstwa Obrony Narodowej za ogromny wkład pracy oraz wszystkim, którzy przyczynili się do powstania ustawy. Podziękował też senatorom za jednomyślne głosowanie.

– Pierwszy krok został wykonany. Teraz czas na kolejne, czas na czyny, na wiele trudnych przedsięwzięć, być może także na wiele poświęceń, ale Polska musi być krajem zdolnym do skutecznej obrony – powiedział.

– Jest taki moment, w którym trzeba wznieść okrzyk: Niech żyje Ukraina! Niech żyje Polska! – zakończył.

PRZEDE WSZYSTKIM ZWIĘKSZENIE BUDŻETU

Ustawa o obronności liczy ponad 820 artykułów zawartych na ponad 450 stronach i dotyczy między innymi zwiększenia budżetu na obronność. Zapisano w niej, że na finansowanie potrzeb obronnych przeznacza się corocznie wydatki z budżetu państwa w wysokości nie niższej niż 2,2 proc. PKB w 2022 roku i co najmniej 3 proc. PKB w roku 2023 i latach kolejnych. Według ustawy szef Ministerstwa Obrony Narodowej, planując wydatki na modernizację techniczną wojska, „uwzględnia polski przemysłowy potencjał obronny oraz wydatki na badania naukowe i prace rozwojowe w dziedzinie obronności państwa”.

Zgodnie z ustawą Rada Ministrów, uwzględniając potrzeby obronne, co cztery lata ma określać szczegółowe kierunki przebudowy i modernizacji technicznej Sił Zbrojnych na kolejny 15-letni okres planistyczny. Na podstawie tych kierunków oraz stosownie do zasad planowania obronnego w Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego minister obrony narodowej ma wprowadzać, w drodze zarządzenia, program rozwoju Sił Zbrojnych.

NOWY FUNDUSZ W BGK

Ustawa przewiduje utworzenie w Banku Gospodarstwa Krajowego Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, którego środki będą pochodzić z wpływów pochodzących między innymi z tytułu wsparcia udzielanego wojskom obcym oraz udostępniania im poligonów, specjalistycznych usług wojskowych, wpływów uzyskanych ze sprzedaży mienia, darowizn, spadków i zapisów oraz wyemitowanych obligacji.

Ustawa wejdzie w życie (z wyjątkiem dwóch artykułów) 30 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

PAP/MarWer