Zakaz wjazdu do Polski, Litwy, Łotwy i Estonii dla turystów z Rosji. Kraje ujednoliciły zasady

(Fot. PAP/Mateusz Marek)

Litwa, Łotwa, Estonia i Polska zdecydowały się na zharmonizowanie zasad przemieszczania się obywateli Rosji na podstawie wiz turystycznych; będziemy, powołując się na klauzulę bezpieczeństwa, korzystać z możliwości nieprzepuszczania ich – podkreślił rzecznik rządu Piotr Müller.

W czwartek premierzy Polski, Estonii, Litwy i Łotwy opowiedzieli się za ograniczeniem możliwości podróżowania po Europie dla obywateli Rosji. We wspólnym oświadczeniu zapowiedzieli ograniczenie możliwości wjazdu do strefy Schengen dla obywateli rosyjskich podróżujących w celach turystycznych, kulturalnych, sportowych i biznesowych.

INNE KRAJE WCIĄŻ WYDAJĄ WIZY

Rzecznik rządu był pytany w piątek na konferencji prasowej, jakie będą w związku z tym dalsze kroki pod względem prawnym w kraju oraz pod względem politycznym w UE. Müller powiedział, że obecnie sytuacja wygląda tak, że Polska ze względu na obecność w strefie Schengen uznaje wizy innych krajów UE w zakresie przemieszczania się.

– Krótko mówiąc, jeśli obywatel Rosji otrzymuje wizę turystyczną, np. niemiecką, to może przekroczyć granicę Polski i Rosji czy Litwy i Rosji, i generalnie mogą przekraczać granicę UE na podstawie wiz innych krajów unijnych. Pomimo że Polska nie wydaje wiz turystycznych dla Rosjan, to inne kraje UE niestety to jeszcze robią – powiedział rzecznik rządu.

Dlatego – mówił – „Litwa, Łotwa, Estonia i Polska zdecydowały się na zharmonizowanie pewnych zasad przemieszczania się tych obywateli na podstawie tych wiz przez granicę naszego kraju, czyli granicę rosyjsko-polską czy litewsko-rosyjską i tak dalej”.

„CHCEMY UTRUDNIĆ PRZEMIESZCZANIE SIĘ OBYWATELI ROSYJSKICH”

Mówił, że niemiecka wiza turystyczna wydana dla obywatela Rosji docelowo nie będzie mogła być zrealizowana poprzez przekroczenie granicy rosyjsko-polskiej czy litewsko-rosyjskiej. – Ale jeśli ten obywatel będzie przemieszczał się już z kierunku niemiecko-polskiego, to ta weryfikacja nie będzie taka prosta, bo oczywiście ta granica jest otwarta – zaznaczył rzecznik rządu.

– Krótko mówiąc, chcemy w maksymalnie daleko idący sposób utrudnić przemieszczanie się przez granice Litwy, Łotwy, Estonii i Polski obywateli rosyjskich z wizami turystycznymi innych krajów UE. Jednocześnie apelujemy do innych krajów UE i zgłaszamy to na polu unijnym, żeby w ogóle nie wydawać wiz turystycznych dla obywateli rosyjskich na terenie wszystkich krajów UE – dodał.

Pytany, czy w tych rozwiązaniach będzie uwzględniona Białoruś, która ma długą granicę z naszymi państwami, Müller powiedział, że w tej chwili „to jest granica z Rosją”.

„NIEMCY I FRANCJA NIE MAJĄ ODWAGI”

Müller dodał, że najważniejsze jest to, by ograniczyć wydawanie wiz przez inne kraje europejskie, bo Polska i kraje bałtyckie wydają niewielką liczbę wiz obywatelom Rosji. Wskazał, że nieco inna sytuacja jest w przypadku Obwodu Kaliningradzkiego ze względu na dostarczanie towarów do tego obwodu. Ocenił, że generalnie rozwiązaniem problemu jest wspólna polityka na poziomie UE w tej sprawie. – Żałujemy, że Niemcy, Francja czy inne kraje UE nie mają odwagi, aby wizy turystyczne dla Rosjan całkowicie zawiesić – powiedział.

Przypomniał, że regulacje Polski i krajów bałtyckich w sprawie wydawania wiz Rosjanom będą obowiązywać od 19 września. Dopytywany czy są sygnały, że inne kraje będą chciały się dołączyć, powiedział, że „problem z innymi, zachodnimi krajami jest taki, że nie mają one granicy z Rosją i w związku z tym one mogą zadeklarować co najwyżej to, że nie będą wydawać wiz turystycznych”. – Do tego byśmy ich zachęcali, w tym sensie mogą do tego porozumienia dołączyć, że nie będą wydawać wiz turystycznych. Natomiast my będziemy, powołując się na klauzulę bezpieczeństwa, korzystać z możliwości nieprzepuszczania przez nasze granice osób (obywateli Rosji), które mają wizy turystyczne krajów Europy Zachodniej – dodał rzecznik rządu.

Pod koniec sierpnia ministrowie spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej po nieformalnym spotkaniu a Pradze zawarli polityczne porozumienie w sprawie zawieszenia umowy o uproszczonym wydawaniu wiz dla Rosjan. Już wcześniej UE zawiesiła część tej umowy z 2007 roku, która dotyczyła urzędników rządowych i biznesmenów; teraz ma zamrozić część dotyczącą turystów. Szefowie MSZ osiągnęli też polityczne porozumienie, zgodnie z którym paszporty wydane przez władze rosyjskie na okupowanych terytoriach Ukrainy nie będą uznawane.

Kraje bałtyckie, Polska i Finlandia opowiadały się za całkowitym zawieszeniem wydawania wiz obywatelom Rosji w UE. Z tą propozycją nie zgadzały się Niemcy, a także zależne od turystyki kraje Europy Południowej.

 

PAP/jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj