Nabywcy używanych samochodów coraz częściej posiłkują się kredytem. Powodem jest wzrost cen

(Fot. Helgi Halldórsson/wikimedia commons)

Nabywcy używanych samochodów coraz częściej posiłkują się kredytem, pomimo rosnących stóp procentowych – wynika z danych platformy Otomoto KLIK. W sierpniu padł tam rekord, jeśli chodzi o odsetek takich transakcji – wyniósł 44 proc.

Zgodnie z danymi platformy corocznie w Polsce dokonuje się ok. 2,5 miliona transakcji kupna-sprzedaży aut używanych. W ciągu ostatnich 12 miesięcy liczba takich transakcji zawieranych z udziałem kredytu wyniosła 27 proc., co mniej więcej odpowiada typowemu poziomowi dla rynku polskiego.

Dane Otmoto KLIK dotyczące ostatnich miesięcy wskazują jednak na znaczący wzrost liczby transakcji wspieranych kredytem. W sierpniu odsetek ten wyniósł 44 proc. i był dwa razy większy niż rok wcześniej. – Mamy więc obecnie sytuację, że już niemal co drugi nabywca auta używanego posiłkuje się kredytem – zwraca uwagę Arkadiusz Zaremba, dyrektor zarządzający Otomoto KLIK, cytowany w informacji prasowej.

Podobną tendencję odnotował Cofidis, firma specjalizująca się w udzielaniu kredytów, leasingu oraz pożyczek na zakup aut. – Sierpień był rekordowy w naszej sprzedaży. Względem lipca odnotowaliśmy wzrost o 17 proc., a rok do roku aż o 24 proc. – informuje Marcin Szulc, dyrektor handlowy w Cofidis.

POWODEM SYTUACJA NA RYNKU MOTORYZACYJNYM

Według autorów opracowania jest to zaskakujące, bowiem w ostatnim roku stopa referencyjna NBP wzrosła z 0,5 proc. do 6,5 proc. Ich zdaniem wytłumaczeniem dużego zainteresowania kredytami samochodowymi, pomimo rosnących stawek oprocentowania, może być sytuacja na rynku motoryzacyjnym. Boryka się on z bezprecedensowym po 1990 roku niedoborem podaży aut, co w połączeniu ze słabym złotym i wysokimi stopami procentowymi skutkuje wzrostem cen nowych aut, a w konsekwencji podwyżkami na rynku pojazdów używanych.

Według danych Otomoto KLIK auta używane zdrożały w ciągu roku średnio o 29 proc., a w ciągu ostatniego półrocza o 7 proc. Z kolei według prognoz Carsmile w nadchodzącym roku trzeba się liczyć z dalszymi podwyżkami. Michał Knitter, wiceprezes platformy Carsmile, spodziewa się wzrostu cen samochodów o 10-15 proc.

Obecnie auto używane kosztuje średnio ok. 34,4 tys. zł. Rok temu było to 26,7 tys. zł. – Gdy wziąć pod uwagę tzw. łączne koszty użytkowania, a zatem jeszcze ubezpieczenie czy koszty serwisowania oraz paliwa, trudno dziwić się, że odsetek nabywców, których stać na to, aby kupić auto za gotówkę maleje – przyznaje Arkadiusz Zaremba z Otomoto KLIK. Z drugiej strony rosnące ceny samochodów powodują, że wielu kredytobiorców liczy na to, iż za jakiś czas sprzeda auto drożej, co zrekompensuje im koszt kredytu.

PAP/jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj