ZUS kontroluje zwolnienia lekarskie. Coraz więcej osób traci prawo do zasiłku

(Fot. Facebook.com/Zakład Ubezpieczeń Społecznych)

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadza kontrole zwolnień lekarskich. W III kwartale tego roku pomorskie odziały ZUS skontrolowały 1002 osoby. W 90 przypadkach pozbawiono ich prawa do zasiłku. Kwota cofniętych w wyniku kontroli zasiłków to ponad 151 tys. zł.

– Podczas kontroli prawidłowości wykorzystania zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy ZUS sprawdza, czy ubezpieczony wykorzystuje zwolnienie zgodnie z jego przeznaczeniem, a nie np. pracuje. W czasie zwolnienia powinien on bowiem postępować tak, aby jak najszybciej odzyskać sprawność i wrócić do pracy. Ubezpieczony, który wykonuje w okresie orzeczonej niezdolności do pracy, czyli zwolnienia, pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z jego celem, traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia – przestrzega regionalny rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Krzysztof Cieszyński.

SPORE LICZBY

Jak wyjaśnia, podczas kontroli prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy lekarze orzecznicy ZUS na Pomorzu wydali 5 tysięcy orzeczeń, w 316 przypadkach oddziały ZUS wydały decyzję o braku prawa do zasiłku. Taką liczbę badanych osób uznano za zdolne do pracy. Liczba dni absencji z prawem do zasiłku chorobowego ograniczona w wyniku kontroli wyniosła 2,2 tys., a kwota cofniętych w wyniku tych kontroli zasiłków chorobowych to prawie 179 tys. zł.

– Podczas tego typu kontroli lekarze orzecznicy ZUS sprawdzają, czy ubezpieczony, który korzysta ze zwolnienia lekarskiego, nadal jest chory i należy kontynuować zwolnienie, czy też należy je skrócić. Lekarz orzecznik może przeprowadzić badanie, ale także wystawić skierowanie na badanie specjalistyczne. Może też poprosić o udostępnienie dokumentacji medycznej, a także zlecić wykonanie badań pomocniczych. Jeżeli stwierdzono nieprawidłowości, ZUS wydaje decyzję o odmowie prawa do świadczeń lub obowiązku zwrotu nienależnie pobranych zasiłków. Cześć kontroli prowadzona jest na podstawie informacji od sygnalistów. Często są to byli małżonkowie, sąsiedzi, współpracownicy – wylicza Cieszyński.

Marta Włodarczyk/ol

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj