Jak dotrzymać noworocznych postanowień? Psycholog: formułujmy je precyzyjnie

(Fot. Pixabay)

Noworoczne postanowienia powinny być konkretne i realne do spełnienia, czyli dostosowane do naszej życiowej sytuacji, możliwości i umiejętności. Wyznaczenie nierealnych celów może rodzić frustrację i obniżać naszą samoocenę – przestrzega psycholog.

Dla wielu osób Nowy Rok jest tradycyjnym czasem podejmowania postanowień dotyczących pożądanych zmian w życiu. Deklarujemy na przykład, że będziemy zdrowo się odżywiać, regularnie ćwiczyć, znajdziemy lepszą pracę czy nauczymy się języków obcych. Jednak często po kilku tygodniach porzucamy obrane cele, gdy okazują się dla nas zbyt trudne do wykonania.

Co zrobić, żeby nie wpaść w pułapkę noworocznych postanowień? Justyna Soroka ze Szpitala Miejskiego numer cztery w Gliwicach wskazuje, że warto przede wszystkim wyznaczyć sobie konkretne, a nie jedynie ogólne cele.

– Nie chodzi o hasła typu „zacznę jeść zdrowo”, ale bardziej precyzyjne postanowienia: zrezygnuję ze słodyczy i napojów gazowanych, zjem więcej ulubionych owoców i warzyw – wyjaśnia psycholog.

MIERZMY ZAMIARY NA SIŁY

Równie ważne jest dostosowanie postanowień do naszej sytuacji życiowej, możliwości i umiejętności. – Jeśli na przykład założymy sobie, że ekspresowo nauczymy się dwóch języków obcych, a nie mamy wyjątkowych predyspozycji do takiej nauki, ryzyko niepowodzenia jest ogromne. Warto zatem wybrać jeden język i zapisać się na odpowiedni kurs. Postanowieniem noworocznym niech będzie systematyczna nauka. Jeśli nasze noworoczne postanowienia będą nierealne albo postawimy sobie poprzeczkę zdecydowanie zbyt wysoko, możemy szybko doprowadzić do poczucia klęski, obniżonej samooceny i braku motywacji do jakichkolwiek zmian w życiu – przestrzega specjalistka.

PRZY SKŁADANIU ŻYCZEŃ BĄDŹMY TAKTOWNI

W Nowy Rok często składamy też sobie życzenia. – Mądre ich składanie polega na dostosowaniu do sytuacji i doborze odpowiednich słów do osoby. Nieprzemyślanymi tekstami łatwo kogoś zranić lub zadać ból – podkreśla psycholog, dodając, że nie powinniśmy na przykład życzyć singielce – nawet jeśli takie jest nasze przekonanie – aby szybko znalazła życiowego partnera, ponieważ może poczuć się dotknięta.

– Pamiętajmy, że życiowe cele tej osoby mogą być zupełnie inne od naszych. Weźmy też pod uwagę, że to, co my uważamy za najlepsze, dla innych nie musi takie być. Dlatego podczas składania życzeń nie bądźmy krótkowzroczni, ale taktowni. Najważniejsze jest dobro osoby, której składamy życzenia, a nie nasza perspektywa – podsumowuje.

PAP/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj