Zełenski w Warszawie. Prezydenci Polski i Ukrainy wysłali przekaz do Moskwy: „nie uda wam się nas podzielić” [RELACJA]

(fot. KPRP/Marek Borawski)

Od ceremonii oficjalnego powitania na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego przez prezydenta Andrzeja Dudę i pierwszą damę Agatę Kornhauser-Dudę rozpoczęła się w środę oficjalna wizyta ukraińskiej pary prezydenckiej Wołodymyra i Ołeny Zełenskich w Polsce.

Po oficjalnym powitaniu przewidziane są rozmowy par prezydenckich, spotkanie przywódców w cztery oczy, rozmowy w wąskim gronie i rozmowy delegacji; następnie odbędzie się wspólna konferencja prezydentów. W tym czasie pierwsze damy Polski i Ukrainy spotkają się z ukraińskimi medykami szkolącymi się w Polsce.

#NaŻywo: Warszawa. Ceremonia oficjalnego powitania Prezydenta Ukrainy z Małżonką

#NaŻywo: Warszawa. Ceremonia oficjalnego powitania Prezydenta Ukrainy z Małżonką [Sygnał udostępniony przez TVP INFO]

Opublikowany przez Kancelaria Prezydenta RP Środa, 5 kwietnia 2023

 

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz poinformował, że rozmowy prezydentów będą dotyczyły całego spektrum relacji polsko-ukraińskich, począwszy od polityki bezpieczeństwa, sytuacji na Ukrainie i w regionie.

– Prezydenci będą rozmawiali o tym, jak zachować wsparcie Zachodu, jedność europejską i euroatlantycką, to co udało nam się wypracować od początku wojny. Dziś istnieje konieczność, aby umacniać tę jedność, bo w naturalny sposób rosyjska propaganda i Rosja próbuje rozbić naszą współpracę – mówił Przydacz.

(Fot. Jakub Szymczuk/KPRP)

Kolejnym tematem rozmów, jak zapowiedział Przydacz, będą kwestie gospodarcze. – Prezydenci będą starać się nakreślić pewien plan działań na przyszłość, tak żeby polscy przedsiębiorcy, także z uwagi na bliskość kulturową, na bliskość granicy i z uwagi na ich zaangażowanie przez ostatnie miesiące w pomoc uchodźcom ukraińskim, mieli szansę na realizację swoich działań biznesowych w przyszłości na Ukrainie – powiedział Przydacz.

Dodał, że trzecim tematem będą kwestie historyczne, które w ostatnich latach były drażliwe w relacjach polsko-ukraińskich. – Dialog historyczny zawsze jest ważnym elementem rozmów pana prezydenta Andrzeja Dudy, musimy pamiętać, że pamięć historyczna dla Polaków i szacunek dla naszej historii jest dla nas wszystkich niezmiernie ważny – podkreślił prezydencki minister.

(Fot. Jakub Szymczuk/KPRP)

Zełenski spotka się po południu także z premierem Mateuszem Morawieckim, a następnie z marszałek Sejmu Elżbietą Witek oraz marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim. Po południu w Warszawie zaplanowano polsko-ukraińskie forum gospodarcze, spotkanie par prezydenckich z przedstawicielami środowisk zaangażowanych w pomoc uchodźcom z Ukrainy, a następnie wspólne wystąpienie przywódców Polski i Ukrainy na Zamku Królewskim.

ZAŁENSKY ODZNACZONY ORDEREM ORŁA BIAŁEGO

W trakcie spotkania Kancelaria Prezydenta RP poinformowała na Twitterze, że prezydent Zełenski został odznaczony – w uznaniu zasług w pogłębianiu stosunków między Polską a Ukrainą, za działalność na rzecz bezpieczeństwa, niezłomność w obronie praw człowieka – Orderem Orła Białego. Do wpisu dołączono również nagranie, na którym prezydent Duda – w obecności m.in. pierwszych dam Polski i Ukrainy – wręczył ukraińskiemu przywódcy odznaczenie.

– Nie ma wątpliwości, że jesteś, Wołodymyrze Zełenski, wyjątkowy. Trudno ukryć łzy wzruszenia, obserwując Twoją służbę wobec ojczyzny. Nie porzuciłeś ani Ukrainy, ani swoich rodaków. Jesteś wzorem przywódcy państwa i narodu – powiedział polski prezydent, cytowany przez KPRP, podczas uroczystości.

– Jesteś dziś wzorem przywódcy, który niezłomnie stoi na straży praw człowieka; twoja postawa w ogromnej części ratuje dziś Europę przed zalewem rosyjskiego imperializmu – powiedział prezydent Andrzej Duda, wręczając prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu Order Orła Białego.

– Nikt z nas rok temu, w lutym 2022 roku, po rosyjskiej agresji, w jej momencie, nie wiedział, jaki będzie los Ukrainy, jaki będzie twój los. Nie mamy żadnych wątpliwości, że twoja postawa w połączeniu z bohaterstwem ukraińskich żołnierzy uratowała Ukrainę. Nie mamy żadnych wątpliwości, że twoja postawa w ogromnej części ratuje dziś Europę przed zalewem rosyjskiego imperializmu – powiedział Duda, zwracając się do ukraińskiego prezydenta.

Andrzej Duda podkreślił również, że Order Orła Białego jest najstarszym i najcenniejszym polskim odznaczeniem. – Jest wręczany wyjątkowym osobom, które swoim życiem dokonały wyjątkowych zasług wobec Rzeczypospolitej, tego, co ją otacza – podkreślił.

– Z punktu widzenia tego odznaczenia, najbardziej w Polsce honorowego, z całą pewnością jesteś jedną z najbardziej znamienitych osób, które to oznaczenie otrzymały. Jest to dla mnie zaszczyt, że mogłem ci je w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej wręczyć – podkreślił prezydent Duda.

Order Orła Białego to najstarsze i najwyższe odznaczenie Rzeczypospolitej Polskiej, nadawane za duże zasługi cywilne i wojskowe dla kraju. Otrzymują go najwybitniejsi Polacy oraz najwyżsi rangą przedstawiciele państw obcych.

WOŁODYMYR ZEŁENSKI: „TO NAGRODA DLA CAŁEGO NARODU”

Zełenski powiedział podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim, podczas której został odznaczony Orderem Orła Białego, że odbiera to jako nagrodę dla całego narodu ukraińskiego i walecznych obrońców Ukrainy.

– Pragnę podziękować polskiemu prezydentowi, rządowi i wszystkim Polakom za tę drogę, którą przeszliśmy razem. Bardzo cenimy wasze wsparcie. Nigdy w historii nie było tak ciepłych i tak bliskich stosunków między Polską a Ukrainą – mówił.

Szczególne podziękowania skierował do prezydenta Andrzeja Dudy. – Osobiście pragnę podziękować mojemu przyjacielowi, Tobie Andrzeju, za ciepłe stosunki między nami i między naszymi krajami. Wydaje mi się, że nigdy w historii nie było tak ciepłych i tak bliskich stosunków między Polską a Ukrainą. Na takim fundamencie dziś budowane są nasze relacje i relacje naszych dwóch przyjacielskich narodów – powiedział.

Zełenski podziękował też Polakom w imieniu Ukraińców za przyjęcie ich w swoich domach i otoczenie pomocą. – My odczuliśmy to zwłaszcza w pierwszych tygodniach wojny, kiedy miasteczka i wsie przygraniczne otwierały drzwi dla Ukraińców. Jestem pewny, że to był początek czasu kiedy między Polską a Ukrainą nie będzie już granic politycznych, ekonomicznych a co najważniejsze historycznych. Zrobimy dla tego wszystko, dla naszych narodów. Ale do tego powinniśmy najpierw zwyciężyć – dodał prezydent Ukrainy.

WSPARCIE MILITARNE

Jednak poza samym wręczeniem prezydentowi Ukrainy symbolicznego orderu, poruszone zostały również bardziej pragmatyczne kwestie związane m.in. ze wsparciem militarnym dla walczących ukraińskich żołnierzy. – Na każdym forum europejskim i światowym mobilizujemy wszystkich naszych sojuszników i aliantów, aby wspierać Ukrainę ze wszystkich sił – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas spotkania delegacji Polski i Ukrainy.

Prezydent podkreślił, że najważniejsze w sprawach bieżących jest wsparcie dla Ukrainy, aby udało się jej odeprzeć wroga, rosyjskiego najeźdźcę, ze swojego terytorium. – Mamy nadzieję, że to się wkrótce uda, przesyłamy, tak jak rozmawialiśmy, w miarę swoich możliwości, wsparcie militarne, ale też chcę zapewnić pana prezydenta (Ukrainy) i panów ministrów, że na każdym absolutnie forum europejskim i światowym, na którym jesteśmy i wypowiadamy się na temat aktualnej sytuacji, mobilizujemy wszystkich naszych sojuszników i aliantów do tego, aby wspierać Ukrainę ze wszystkich sił – podkreślił Duda.

ODBUDOWA UKRAINY

Prezydent Polski odniósł się także do olbrzymich zniszczeń – zarówno obiektów wojskowych, jak i cywilnych – w Ukrainie, dokonanych podczas rosyjskiej agresji. – Głęboko wierzymy w to, że odbudujemy wspólnie Ukrainę, piękniejszą niż była – podkreślił Andrzej Duda podczas rozmów plenarnych delegacji z udziałem prezydent Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Pałacu Prezydenckim. Podkreślił, że to także mówi podczas spotkań z obywatelami Ukrainy w Polsce, głównie z kobietami. – Nie martwcie się, Ukraina będzie piękniejsza niż wtedy, kiedy ją opuszczałyście, będzie nowoczesna, będzie wszystko nowe, będzie zupełnie nowa przyszłość i już będziemy się o to razem starali – zapewniał prezydent.

– Przede wszystkim chcę podkreślić jedno: patrzymy w przyszłość dalszą, nie tylko w samą odbudowę, ale patrzymy także w przyszłą współpracę, jak budować te więzi, jak rzeczywiście wygenerować maksymalnie pozytywnie rezultaty ze współpracy naszych krajów, przedstawicieli naszego biznesu i to są te kwestie o których będziemy rozmawiali dzisiaj w trakcie tego posiedzenia – podkreślił polski prezydent.

– Polska jest w tej chwili największym partnerem gospodarczym Ukrainy. Te dane jasno pokazują, że jest w tej chwili największy obrót pomiędzy Polską a Ukrainą – mówił. – Oczywiście to jest związane z sytuacją, którą mamy i generalną zmianą, że kierunek wschodni zamknął się dla Ukrainy, co jest oczywiste – dodał. – Jestem przekonany, że ten trend utrzyma się w przyszłości, że Ukraina będzie współdziałała z Zachodem jako część wspólnoty Zachodu, jako część Unii Europejskiej – stwierdził Andrzej Duda.

„DZIĘKUJĘ POLSCE…”

Prezydent Ukrainy nie pozostawił słów Andrzeja Dudy bez komentarza i jeszcze raz podziękował za wsparcie, nie tylko militarne. – Dziękuję Polsce za to, że robicie wszystko, co możliwe, dla naszego zwycięstwa, za wzmacnianie nas na polu walki, ale także za wspieranie ukraińskiej drogi do Unii Europejskiej – powiedział Wołodymyr Zełenski.

Zełenski podziękował za wsparcie ukraińskich sił zbrojnych. Podziękował również Polsce i innym przyjaciołom za wspieranie ukraińskiej drogi do UE. Przypomniał w tym kontekście, że Ukraina uzyskała status kandydata do UE. – Dziękuję ci Andrzeju, że jeździłeś, przekonywałeś, byłeś naszym adwokatem, żebyśmy uzyskali ten status kandydata – powiedział prezydent Ukrainy, zwracając się do polskiego przywódcy.

Podczas późniejszych rozmów delegacji Polski i Ukrainy prezydent Zełenski podkreślił, że wizyta w Polsce jest dla niego bardzo ważna i jest gestem wdzięczności. – Wdzięczności za to, co mamy dziś, po to, byśmy mogli porozmawiać o naszej wspólnej przyszłości, w UE, w NATO. W tym kierunku powinniśmy jeszcze bardzo wiele uczynić. Przede wszystkim, jak Andrzeju powiedziałeś, będzie zwycięstwo, to będzie wszystko inne – mówił ukraiński prezydent.

– Chcę podziękować za to, że wy robicie wszystko, co możliwe, dla naszego zwycięstwa. Chcę podziękować za to, że wzmacniacie nas na polu walki – podkreślił Zełenski.

Jak przypomniał, Zełenski spotka się również w Warszawie z premierem Mateuszem Morawieckim i przedstawicielami polskiego rządu. – Dziś cała Europa musi jeszcze bardziej się zjednoczyć, by wspierać nas na polu walki, bo jest to bardzo ważne. Jest to wymagającym wyzwaniem: trzeba sprawić, by druga armia świata stała się ostatnią armią świata – zaznaczył. Jak mówił, Ukraińcom „walczyć w pojedynkę byłoby bardzo trudno”. – Jestem wdzięczny, że na tej drodze jesteście z nami – dodał.

„ZAPRASZAMY POLSKI BIZNES DO WEJŚCIA NA UKRAIŃSKI RYNEK”

Jesteśmy bardzo zainteresowani, żeby istotną część działań w ramach odbudowy Ukrainy wzięła na siebie Polska. Zapraszamy polskich biznesmenów do aktywnego wejścia na ukraiński rynek. Kto będzie wcześniej, ten z pewnością więcej zarobi – mówił w środę w Warszawie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Ukraiński przywódca – wraz z małżonką Ołeną Zełenską – przebywa w środę z oficjalną wizytą w Polsce. Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Andrzejem Duda był pytany o współpracę gospodarczą między Polską i Ukrainą, a także o pracę nad nowym polsko-ukraińskim traktatem.

– Jesteśmy bardzo zainteresowani tym, żeby istotną część działań w ramach odbudowy Ukrainy wzięła na siebie Polska. Nie tylko na poziomie państwa, ale żeby zajmował się tym biznes. Polacy mają wiele różnych projektów, jest wiele przedsiębiorstw, które mają chęci, ludzi i pieniądze – mówił Zełenski.

Jego zdaniem, zagadnieniem priorytetowym miedzy oboma państwami może być też logistyka. – Odpowiedni ministrowie podpiszą dziś dokumenty dotyczące rozwoju projektów infrastrukturalnych, którymi jesteśmy bardzo zainteresowani – dodał.

„BĘDZIEMY W STANIE PRZEKAZAĆ CAŁĄ FLOTĘ MIGÓW-29”

Sądzę, że w przyszłości będziemy w stanie przekazać całą naszą pozostałą jeszcze flotę MiGów-29 Ukrainie, jeżeli będzie jeszcze taka potrzeba – powiedział w środę w Warszawie prezydent Andrzej Duda.

Prezydent był pytany na konferencji prasowej o przekazaną pierwszą partię MiGów-29 Ukrainie, kiedy będzie następna partia oraz ile docelowo Polska przekaże tego typu samolotów Ukrainie. Duda stwierdził, że „w przyszłości będziemy w stanie przekazać całą naszą pozostałą jeszcze flotę MiGów-29 Ukrainie, jeżeli będzie jeszcze taka potrzeba”.

– Cztery MiGi-29 zostały już przekazane do dyspozycji Sił Zbrojnych Ukrainy, a cztery dodatkowe MiGi są przekazywane teraz w ostatnim czasie, czyli to już w sumie osiem- przypomniał Duda.

Zapowiedział, że Polska jest gotowa „przekazać jeszcze sześć, które w tej chwili są w przygotowaniu w tym zakresie” i „mogłyby zostać przekazane w miarę w najbliższym czasie”.

– W naszej dyspozycji pozostają jeszcze MiGi, które przeszły modernizację i są dzisiaj dostosowane do standardów NATO. Te MiGi będą nam jeszcze na razie potrzebne – powiedział prezydent.

Duda zaznaczył, że zmodernizowane na potrzeby NATO MiGi-29 Polska będzie mogła przekazać Ukrainie „w momencie, w którym będą one stopniowo luzowane poprzez nowe samoloty przechodzące do naszej dyspozycji”.

Wskazał, że dodatkowym warunkiem w „zakresie przekazania tych MiGów, które wykonują dziś misje w ramach Air Policing, będzie wymagana zgoda sojuszników, przede wszystkim Stanów Zjednoczonych”. – Albowiem po modernizacji mają one wyposażenie, które ze Stanów Zjednoczonych pochodzi, które zostało w Stanach Zjednoczonych przez amerykańskie firmy wyprodukowane – podkreślił.

– W związku z tym pewne formalności dodatkowe będą musiały tutaj być spełnione – dodał prezydent Duda.

WIEŃCE NA GROBIE NIEZNANEGO ŻOŁNIERZA

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz premier Mateusz Morawiecki złożyli w środę wieńce na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Przed złożeniem kwiatów ukraiński prezydent rozmawiał na Pl. Piłsudskiego z premierem Mateuszem Morawieckim. Przywitał się również z obecnym na miejscu prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i premier Mateusz Morawiecki także zapalili znicze przed pomnikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz przed pomnikiem Ofiar Tregedii Smoleńskiej 2010 roku na Pl. Piłsudskiego.

MEMORANDUM O WSPÓŁPRACY PRZY ODBUDOWIE UKRAINY

W KPRM w obecności prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i premiera Mateusza Morawieckiego podpisane zostało w środę memorandum o współpracy przy odbudowie Ukrainy oraz porozumienie o współpracy w zakresie wspólnego wytwarzania amunicji czołgowej kaliber 125 mm.

Zgodnie z harmonogramem wizyty prezydenta Ukrainy, przewidziane jest jeszcze Polsko-Ukraińskie Forum Współpracy Gospodarczej z udziałem prezydentów Dudy i Zełenskiego, spotkanie par prezydenckich z osobami zaangażowanymi w pomoc Ukrainie oraz wystąpienia publiczne Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego na Dziedzińcu Zamku Królewskiego.

LIST WS. DOSTAW SPRZĘTU

Premier Mateusz Morawiecki oraz przebywający z oficjalną wizytą w Warszawie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisali w środę w KPRM list intencyjny ws. współpracy w zakresie dostaw sprzętu obronnego, w szczególności KTO Rosomak; w obecności Zełenskiego i Morawieckiego podpisane zostało m.in. porozumienie o współpracy w zakresie wspólnego wytwarzania amunicji czołgowej kalibru 125 mm, a także memorandum o współpracy przy odbudowie Ukrainy

W oświadczeniu po spotkaniu z polskim premierem, prezydent Ukrainy podkreślił, że rozmowy zaowocowały powstaniem „pakietu dla ukraińskiego wojska, dla obrony wolności Ukrainy, Polski i całego świata”. – To bardzo ważne, by ci, którzy są w okopach, gdzie jest tak gorąco, na wschodzie i południu Ukrainy, wiedzieli, że tutaj w Warszawie umówiliśmy się, że dodamy wszystkim żołnierzom więcej siły – ta siła jest nam bardzo potrzebna – mówił Zełenski.

Jak dodał, chodzi o dostawy polskich wozów bojowych Rosomak, a także systemów Rak, a także „bardzo potrzebnych zestawów przeciwlotniczych Piorun”. – Cudownie, że je robicie, to bardzo ważny produkt, który chroni ukraińskie życia. Razem z naszym braćmi podjęliśmy też dzisiaj decyzję o stworzeniu wspólnych zakładów dla produkcji broni i amunicji – nasz przemysł w tej branży będzie bardziej efektywny – mówił prezydent Ukrainy.

Jak podkreślił, w kwestii wspierania Ukrainy „widać przywództwo Polski”, np. w „koalicji czołgowej”, przekazującej Ukrainie zachodnie czołgi Leopard 2. Zełenski podkreślił także konieczność stworzenia wraz z sojusznikami „koalicji awiacyjnej” na rzecz przekazywania Ukrainie samolotów bojowych.

Premier Morawiecki zauważył, że wyprodukowany w polskich zakładach, a kupowany przez Ukrainę sprzęt bardzo dobrze się tam sprawdza. – To jest też broń, która w przyszłości będzie mogła stanowić ważną część uzbrojenie armii ukraińskiej, bo już stanowią ważną część uzbrojenia armii polskiej – mówił szef polskiego rządu.

– Dostarczamy bardzo dobry sprzęt, także Pioruny, bo o nich też rozmawialiśmy i one też w przyszłości będą bardzo ważne i dla Ukrainy i dla Polski – dodał.

PREZYDENT DUDA: WYSYŁAMY DZIŚ JASNY PRZEKAZ DO MOSKWY – NIE UDA WAM SIĘ NAS PODZIELIĆ

W środę wieczorem prezydent Andrzej Duda wraz z prezydentem Zełenskim wygłosili na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie przemówienia skierowane do Polaków oraz Ukraińców mieszkających w Polsce.

Podczas wystąpienia prezydent Duda przypominał rozmowę, jaką odbył z prezydentem Zełenskim w przededniu rozpoczęcia pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę, w lutym ubiegłego roku. Wspominał, że usłyszał wówczas od ukraińskiego przywódcy, że mogą się więcej nie spotkać i odpowiedział, że zobaczą się jeszcze wiele razy, a Ukraińcy zawsze mogą liczyć na Polskę.

– I tak się stało. Ukraina się bohatersko broni już ponad 400 dni, a my, Polacy, dotrzymaliśmy słowa. Na Polskę zawsze możecie liczyć – powiedział. Podkreślił, że Zełenski to odważny przywódca, który swoją odwagą zainspirował swój naród do bohaterskiej obrony, cały świat – do wsparcia dla walczącej Ukrainy. – Wołodymyrze, jesteś bohaterem wolnego świata, ale dla nas jesteś przede wszystkim wielkim przyjacielem Polski – oświadczył Duda.

Prezydent mówił, że dziś żołnierze ukraińscy toczą zacięte walki, broniąc swojej ojczyzny, nadludzkim wysiłkiem powstrzymując rosyjskiego agresora i płacąc za to często najwyższą cenę własnego życia.

Podkreślił, że podziw budzi również postawa całego społeczeństwa ukraińskiego, które „jest zjednoczone i zdeterminowane, żeby bronić swojego państwa” i nie dało się zastraszyć, choć celem rosyjskich ataków są również obiekty cywilne. Oświadczył, że te zbrodnie wojenne muszą zostać osądzone i rozliczone, a zbrodniarze – zostać ukarani.

Zaznaczył zarazem, że „do rozstrzygnięcia i zakończenia wojny droga jest jeszcze daleka”. – Ukraina potrzebuje wsparcia, potrzebuje dalszych dostaw nowoczesnego uzbrojenia – podkreślił Duda. Dodał, że Polska „była i jest jednym z liderów tego wsparcia” i Polacy doskonale wiedzą, że „kto broni swojego domu, kto broni swojej ojczyzny, kto broni swoich miast i wsi, kto broni swoich obywateli, ten potrzebuje pomocy natychmiast”.

– Nie ma czasu na czekanie. Dlatego jak najszybciej dostarczamy walczącej Ukrainie czołgi, transportery opancerzone, armatohaubice, wreszcie w ostatnich dniach samoloty. Dajemy przykład innym państwom i nieraz przełamujemy ich upór i opór w sprawie dostaw broni – powiedział prezydent.

Podkreślił, że Ukraińcy walczą dziś nie tylko o swoją niepodległość, ale także o bezpieczeństwo całej Europy. Polacy – mówił – doskonale pamiętają co to znaczy walczyć „za wolność naszą i waszą” i dlatego tak bardzo doceniają odwagę i męstwo Ukraińców. – I na każdym kroku apelujemy do świata o jeszcze większe i jeszcze szybsze wsparcie militarne dla wolnej i demokratycznej Ukrainy, dla obrońców jej granic – oświadczył prezydent.

Zapewnił, że wsparcie dla wolnej i niepodległej Ukrainy było, jest i będzie w naszym kraju poza politycznym sporem, a Polska okazywała i będzie okazywać jej solidarność.

– W godzinie próby my, Polacy, podaliśmy rękę naszym braciom w potrzebie. Otworzyliśmy swoje serca i natychmiast pospieszyliśmy z pomocą, przyjmując uciekających przed wojną sąsiadów do swoich domów, pomagając w transporcie, organizując zbiórki, akcje charytatywne, przekazując dary i przywożąc je na Ukrainę – do najbardziej potrzebujących. I robimy to cały czas, po dziś dzień – powiedział Duda.

Zaznaczył, że zaangażowane w pomoc jest całek polskie państwo – samorządy, organizacje pozarządowe, kościoły, ale przede wszystkim miliony Polek i Polaków. Dziękował za „ten wielki, obywatelski, powszechny zryw solidarności”.

Prezydent podkreślił, że Polacy i Ukraińcy nie boją się rozmów o najtrudniejszych nawet tematach historii. – W oparciu o prawdę i wzajemne zaufanie będziemy budować relacje między naszymi narodami – zapewnił.

– Popełniliśmy wzajemnie wiele błędów, za które zapłaciliśmy dramatycznie wysoką cenę. Zaborcy i okupanci nieraz próbowali nas skłócić, skierować przeciwko sobie w myśl zasady „dziel i rządź” – stwierdził Duda dodając, że dziś także próbują to robić.

– Dziś także próbują, strasząc Polaków Ukraińcami i Ukraińców – Polakami. Ale ja głęboko wierzę i nie mam żadnych wątpliwości, że to im się nie uda. Dlatego wspólnie z tego miejsca, wspólnie wysyłamy dziś jasny przekaz do Moskwy, na Kreml: nie uda wam się nas skłócić. Nie uda wam się nas podzielić. Nigdy więcej! – powiedział Duda.

Odnosząc się do kwestii międzynarodowego wsparcia dla Ukrainy, Duda podkreślił, że wolność, suwerenność, integralność terytorialna, demokracja i solidarność to fundamentalne wartości dla wolnego świata. – Ale wolny świat musi udowadniać każdego dnia, że one coś znaczą, że nie są to puste słowa. Mówię o tym dzisiaj nieprzypadkowo. Bo w wielu krajach po ponad czterystu dniach wojny narasta zmęczenie, znużenie i zniechęcenie – powiedział prezydent.

Duda zaznaczył, że „pojawia się podsycana też przez rosyjską propagandę i dezinformację pokusa, żeby za wszelką cenę doprowadzić jak najszybciej do zawieszenia broni, a w konsekwencji do zawarcia niekorzystnego dla Ukrainy pokoju z Rosją, który w gruncie rzeczy będzie polegał na tym, że Rosja będzie nadal zajmowała ukraińskie ziemie, które teraz okupuje”.

– Nie ma na to naszej zgody. Polityka ustępstw i uległości względem Rosji i Władimira Putina – prowadzona przez lata, przez wielu liderów Europy – wydała zatrute owoce. Trzeba przypominać, że jej efektem jest w istocie dzisiejsza agresja i tysiące niewinnych ofiar – podkreślił.

Oświadczył, że tylko Ukraina ma prawo decydować o tym, na jakich zasadach będzie prowadziła rozmowy pokojowe, a jedyne warunki, jakich światowi liderzy powinni domagać się od Rosji, to całkowite wycofanie wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy. – Nie ma mowy o żadnym negocjowaniu ponad głowami Ukraińców – oświadczył.

Prezydent podkreślił, że Ukraina będzie sama decydowała o sobie, a Polska jako jej sąsiad będzie stała na straży aby tak było. Mówił, że Polacy, jak mało który naród na świecie, rozumieją tragedię Ukrainy. Zaznaczył, że świadectwem wiary w zwycięstwo wolności jest sam Zamek Królewski w Warszawie, który podzielił los zburzonej Warszawy w trakcie II wojny światowej i został przez niemieckich okupantów zrównany z ziemią, a później odbudowany.

Dlatego – jak powiedział – „właśnie stąd, z Warszawy, z Polski płynie dziś do świata apel: musimy stać przy Ukrainie. Musimy dalej wspierać ją militarnie, gospodarczo i humanitarnie. Musimy być w tym konsekwentni. Nie możemy zwątpić”.

– Jesteśmy to winni ofiarom tej barbarzyńskiej agresji. Ukraina bardzo dziś potrzebuje wiary całego wolnego świata w jej zwycięstwo. My, Polacy, wierzymy, że Ukraina obroni się przed rosyjską agresją. Że miliony jej obywateli będą mogły wrócić do swoich domów, które jako Zachód pomożemy odbudować. Że Ukraina dołączy do Unii Europejskiej i do wspólnoty transatlantyckiej. Wierzymy w was. W wasze zwycięstwo – zapewnił Duda.

Prezydent wystąpienie zakończył pierwszymi słowami hymnów Polski i Ukrainy oraz okrzykiem: „Niech żyje niepodległa Ukraina! Niech żyje wolna Polska!”. W czasie przemówienia prezydenta jego słowa były tłumaczone na telebimie na język ukraiński.

PREZYDENT ZEŁENSKI: ROSJA NIE WYGRA W EUROPIE, KIEDY UKRAINIE I POLAK STOJĄ RAMIĘ W RAMIĘ

Wystąpienie ukraińskiego prezydenta rozpoczęły padające z tłumu ukraińskie okrzyki „Chwała Ukrainie”, na które odpowiadał on zwyczajowym „Chwała bohaterom”.

Zełenski rozpoczął od zwrotu w języku polskim: „Witaj, Warszawo, witaj Polsko, wielki narodzie polski i wielki narodzie ukraiński. Tu w ramię w ramię, zjednoczeni na tym placu, duchem wolności, wielkiej historii i chwalebnego zwycięstwa, do którego razem się przybliżamy”.

– Znamy się – Ukraińcy i Polacy, znamy się od dawna. Teraz, w sercu polskiej stolicy, ukraińskie serca zwracają się do wszystkich polskich serc; to wielki honor dla mnie być tutaj – powiedział ukraiński prezydent.

– Nie ma już takiej siły, która przeważyłaby nad braterstwem ukraińsko-polskim. Dzięki temu spełnią się słowa: Co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy – powiedział prezydent Ukrainy a słowa polskiego hymnu wypowiedział po polsku. Zgromadzeni na placu ludzie odpowiedzieli na te słowa oklaskami.

Zełenski zacytował następnie hymn Ukrainy: „Będziemy i my, bracia, rządzić w naszych stronach”. – Za każdym razem kiedy flaga ukraińska wraca na należne jej miejsce, a rosyjski najeźdźca ucieka, wzmacnia się też flaga polska – powiedział.

– Żółto-niebieski i biało-czerwony – te cztery kolory są silniejsze od trzech kolorów Rosji. Każda udana bitwa ukraińskich bohaterów o nasze niepodległe państwo zapewni ochronę również dla polskiej niepodległości – zaznaczył. Podkreślił, że to „polskie Kraby i Pioruny w rękach Ukraińców przywracających wolność naszemu narodowi, dodają siły także waszej wolności”.

– Ta obca władza, która chciała rządzić naszymi narodami, nie rozumiała, do czego dążymy – po prostu się rozpadła – mówił. – Wróg chciał pogrzebać naszą wspólną niepodległość i rozpuścić w przestrzeni rosyjskiej nasze kultury narodowe. Jednakże my mocno stoimy, jesteśmy z wami – Ukraińcy i Polacy razem, ramię w ramię – powiedział Zełenski.

Prezydent Ukrainy oświadczył, że „zwrócimy całe to zło w epitafium na grobie rosyjskiego imperializmu”. – Jesteśmy z tobą Polsko, ramię w ramię. Ustanowimy wolność w Europie na zawsze. Tyrania przegra w historii, kiedy przegra w Ukrainie – powiedział. – Moskwa nie będzie zabijała, a Petersburg nie będzie dzielił nigdy więcej – oświadczył. Dodał, że „na tym wspaniałym placu i na każdym innym polskim placu, jak również na wszystkich majdanach ukraińskich, po naszym zwycięstwie nigdy nie będzie Rosji”.

– Im więcej wolności będziemy mieli, tym więcej będzie gwarancji dla sprawiedliwości – powiedział również Zełenski. – Więcej gwarancji, że nasz wspólny wróg będzie ponosił odpowiedzialność za Bykownię, Buczę, za Katyń i Smoleńsk, będzie ponosił odpowiedzialność do końca życia, tutaj na ziemi i na wieki – dodał.

Prezydent Ukrainy nawiązał też do swej wcześniejszej wizyty na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie, zaznaczając, że było to blisko tego miejsca, gdzie 1979 roku padły słowa „wielkiego człowieka i wielkiego Polaka Jana Pawła II”. – Zwracając się do Boga powiedział: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi! – zacytował słowa Jana Pawła II po polsku prezydent Zełenski.

– Dziś jest oczywiste, jak hojny był Pan, gdy usłyszał te słowa. Wolna Polska powstała i nigdy nie upadnie. Wolna Ukraina powstała i nigdy nie upadnie – podkreślił.

– Jerzy Giedroyc powiedział, że „nie ma niepodległej Polski bez niepodległej Ukrainy”. Kontynuowałbym dalej – Rosja nie wygra w Europie kiedy Ukrainiec i Polak stoją ramię w ramię – oświadczył Zełenski. – Tak samo, jak my z tobą Polsko stoimy razem w tej wojnie, tak samo będziemy cieszyć się pokojem wspólnie, ramię w ramię we wszystkim, razem w UE, razem w NATO. Jest to kontynuacja naszego przeznaczenia wolnych narodów, historyczne porozumienie między naszymi narodami – dodał.

Oświadczył, że „wszystko, co powinniśmy rozwiązać dla interesów i pokoju naszych społeczeństw, musi zostać rozwiązane – od współpracy wojskowej, politycznej, gospodarczej, energetycznej, po żmudną pracę historyków”.

Zełenski zwrócił również uwagę na inne państwa regionu. – Solidarność naszych dwóch narodów dotyczy czegoś znacznie większego niż losy dwóch krajów. Nasze zwycięstwo zagwarantuje, że wolność będzie panowała w naszych krajach, ale i u naszych sąsiadów: w Rumunii, Słowacji, Litwie, pozostałych krajach bałtyckich. Wszyscy jesteśmy razem silniejsi; jesteśmy silniejsi, kiedy jesteśmy wolni. Będąc wolnymi możemy mieć gwarancję, że wytrzyma Mołdawia, że nikt nie porzuci Gruzji; możemy też być pewni, że wolność nastanie na Białorusi – stwierdził prezydent Ukrainy.

Polityk zwrócił też uwagę na kwestię polskiego i pochodzącego z innych państw wsparcia sprzętowego dla walczącej Ukrainy. – Kiedy bitwa wymaga artylerii, należy ją zapewnić. Kiedy zwycięstwo wymaga czołgów, ich ryk powinien wybrzmieć na linii frontu. Kiedy niepodległość potrzebuje przewagi w powietrzu, nie trzeba zważać jak Rosja zareaguje na samoloty u nas. Warto działać – powiedział.

Zwracając uwagę na konieczność dostarczenia Ukrainie samolotów, Zełenski wyraził nadzieję, że Polska będzie przywodzić tym staraniom wśród sojuszników. – Tak samo jak wasze przywództwo ujawniło się w koalicji pancernej, tak samo wierzę, że objawi się w koalicji samolotowej ponieważ jest to walka o wolność i nie da się jej wygrać częściowo – powiedział.

Prezydent Ukrainy wyraził również wdzięczność za pomoc prezydentowi Andrzejowi Dudzie i pierwszej damie Agacie Kornhauser-Dudzie, premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i marszałkom Sejmu i Senatu, a także ludziom w całej Polsce, którzy „wiedzą, co nasza wolność oznacza dla waszej wolności”. Dodał, że jest także wdzięczny wszystkim obecnym na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie, na Placu Zamkowym i wszystkim w całej Polsce, którzy słyszą jego słowa. – Jestem zaszczycony, że jestem tutaj dziś z moją małżonką – podkreślił prezydent Zełenski.

Zwrócił się również do mieszkańców i władz polskich miast, które wsparły i przyjęły ukraińskich uchodźców. – Drogi Rzeszowie, dziękuje ci za to, że zostałeś pierwszym miejscem-ratownikiem dla Ukrainy. Przemyślu, Lublinie, Chełmie – dziękuje wam – mówił Zełenski i dziękował za otwarcie się na Ukraińców w momencie, gdy to było najbardziej potrzebne. – Gdańsku i Wrocławiu, Katowice i Białystoku, Krakowie i Warszawo – każde miasto w Polsce, które stało się tak gościnne dla naszych ludzi, dziękuję wam – dodał.

Podziękował „za to, że ukraińskie dzieci w Polsce mogą żyć w szacunku, a dorośli Ukraińcy dostali od państwa polskiego prawo gwarantujące im takie same prawo i możliwości, jakie posiadają Polacy”. Zełenski dziękował wolontariuszom, którzy pomagają Ukraińcom w Polsce, ale także na Ukrainie, gdzie, jak podkreślał, ryzykują życie.

Na zakończenie przemówienia prezydent Zełenski zwrócił się do przebywających w Polsce obywateli Ukrainy. – Drogie Ukrainki i drodzy Ukraińcy w Polsce, codziennie pracujemy nad wypędzeniem wroga z Ukrainy i przywróceniem bezpieczeństwa we wszystkich naszych miastach i we wszystkich wsiach, aby nasi rodacy, którzy znaleźli schronienie w innych krajach, mogli wrócić do domu – mówił ukraiński prezydent.

Zełenski dodał, że jest wdzięczny wszystkim, którzy pomagają jego rodakom. – Drodzy Polacy, drodzy Europejczycy, życzę wam wesołych nadchodzących Świąt Wielkanocnych i wszystkim zwycięstwa życia nad agresją, zwycięstwa w bitwach toczących się teraz w Ukrainie. Chwała wszystkim naszym żołnierzom walczącym o wolność naszą i waszą – powiedział.

– Chwała Ukrainie, chwała Polsce – zakończył swoje przemówienie ukraiński prezydent, po czym uścisnął dłonie prezydenta Andrzeja Dudy i jego małżonki. Następnie prezydenci Polski i Ukrainy wraz z małżonkami pozdrowili zgromadzonych. Po zakończonym przemówieniu prezydent Zełenski ściskał dłonie zebranych. Wśród słuchających wystąpień prezydentów widać było wiele symboli przedstawiających flagi Polski i Ukrainy, część ze zgromadzonych miała łzy w oczach.

Następnie ukraiński prezydent wyszedł do tłumu, który zebrał się na Placu Zamkowym. – Chwała Ukrainie – zwrócił się do obecnych. – Bohaterom chwała – odpowiedzieli zgromadzeni.

O HISTORYCZNEJ WIZYCIE

To pierwsza oficjalna wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Polsce od czasu inwazji Rosji na Ukrainę. W trybie roboczym prezydenci Polski i Ukrainy spotkali się dwukrotnie w Rzeszowie: w lutym 2023 r. i w grudniu 2022 r. Polski prezydent złożył w tym czasie cztery wizyty na Ukrainie: w styczniu 2023 r. (we Lwowie spotkali się przywódcy Trójkąta Lubelskiego, a prezydenci Polski i Ukrainy wspólnie odwiedzili Cmentarz Łyczakowski), w sierpniu 2022 r. (Andrzej Duda wziął udział w szczycie Platformy Krymskiej), w maju 2022 r. (Prezydent RP wygłosił orędzie przed Radą Najwyższą Ukrainy) i w kwietniu 2022 r. (Prezydent RP wraz z przywódcami Estonii, Litwy i Łotwy odwiedził wtedy m.in. Borodiankę, Irpień i Buczę – podkijowskie miejscowości zniszczone przez rosyjskie wojska).

PAP/ua/raf/ol

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj