Rotmistrz Pilecki ma swoją salę w Parlamencie Europejskim. „Jego historię musi usłyszeć Europa”

(Fot. Twitter/Anna Fotyga Biuro Poselskie)

Od środy, 31 maja, jedna z sal w Parlamencie Europejskim w Brukseli nosi imię rotmistrza Witolda Pileckiego. – Fakt, że stoimy tutaj prawie co do dnia 75 lat od jego śmierci, jest świadectwem trwałego wpływu jego życia i tego, co znaczył dla Polski i podstaw Europy – stwierdziła Roberta Metsola, szefowa Parlamentu Europejskiego.

Władze europarlamentu podjęły decyzję o nadaniu sali imienia polskiego bohatera w marcu, a w środę obyła się oficjalna uroczystość. Wnioskowała o to Anna Fotyga, europosłanka Prawa i Sprawiedliwości oraz była szefowa Ministerstwa Spraw Zagranicznych. W sprawę zaangażowana była też Rasa Juknevicziene, europosłanka z Litwy (EPL).

– Zebraliśmy się dzisiaj, aby oddać cześć bohaterowi XX wieku, Witoldowi Pileckiemu. Będąc prawdziwym przykładem wytrwałości, odegrał kluczową rolę w kształtowaniu przyszłości Polski. Postawił się totalitaryzmowi. Jako żołnierz walczył z nazizmem, odznaczył się podczas powstania warszawskiego (…). Przeżył okropności Auschwitz, udokumentował to, co widział i czego się nauczył. Stawił opór sowieckiej okupacji i wytrzymał straszliwe tortury z rąk komunistycznych władz. Myśleli, że zabijając go, mogą zgasić jego światło. Fakt, że stoimy tutaj prawie co do dnia 75 lat od jego śmierci, jest świadectwem trwałego wpływu jego życia i tego, co znaczył dla Polski i podstaw Europy – stwierdziła podczas inauguracji przewodnicząca Metsola.

NIE TYLKO POLSKI BOHATER

Szefowa Parlamentu Europejskiego dodała, że spuścizna Pileckiego żyje nadal, a ona ma nadzieję, iż Parlament Europejski zrobi wszystko, żeby uhonorować człowieka, który stawił czoło wszelkim przeciwnościom i oddał życie za wolność.

– Musimy zrobić więcej, edukować i informować ludzi o tym, dlaczego wolność jest ważna, dlaczego Europa musi przeciwstawić się totalitaryzmowi. (…) Europa ucierpiała pod ciężarem autokracji i imperialistycznych reżimów, które postrzegają wolność ludzi nie jako cel, ale jako przeszkodę. Wiemy, o co toczy się gra. Oddamy cześć Witoldowi Pileckiemu, pamiętając o tym, za co żył i umarł. Witold Pilecki był nie tylko polskim bohaterem. Jego historię musi usłyszeć Europa, teraz, gdy zagrożenia, przed którymi stoimy, są egzystencjalne, być może bardziej niż kiedykolwiek. Jestem wdzięczna jego rodzinie za przybycie tutaj dzisiaj. Uhonorujemy jego najwyższą ofiarę. Będziemy chronić jego dziedzictwo. Będziemy go pamiętać – podsumowała.

Z kolei europosłanka Fotyga wskazała podczas inauguracji, że bohaterstwo Witolda Pileckiego jest ponadczasowe i uniwersalne. – Rotmistrz to bohater Polski, Europy, świata. Cieszę się, iż po wielu latach starań ważna sala posiedzeń w Parlamencie Europejskim będzie nosić jego imię. Znając biografię Pileckiego, jego odwagę, ideały i postawę w obliczu barbarzyńskich totalitaryzmów, o wiele łatwiej można zrozumieć polskie doświadczenia, naszą wrażliwość. Jestem przekonana, iż Europa potrzebuje tak nieskazitelnych patronów jak rotmistrz Pilecki, gdyż tylko będąc zakorzenioną w tradycji takich bohaterów, ma szansę na pomyślny rozwój – oświadczyła.

DZIAŁANIA ROTMISTRZA PRZEKRACZAJĄ WYOBRAŻENIA

Europoseł Ryszard Legutko podziękował zaś Fotydze za organizację wydarzenia, a grupie EPL za współorganizację i udział. – Bardzo trudno jest mówić o Witoldzie Pileckim, przynajmniej mój język mnie zawodzi. To, co zrobił, przekracza nasze wyobrażenia – zaznaczył przewodniczący grupy EKR i dodał, że poza wyobraźnię wykracza również zło, z którym spotkał się bohater. Jak przypomniał, Pilecki zginął, a raczej został zamordowany w ogniu dwóch najbardziej diabelskich wynalazków XX wieku, czyli niemieckiego narodowego socjalizmu i komunizmu.

Na inaugurację przyszedł też Andrzej Halicki, europoseł Platformy Obywatelskiej .- Parlament Europejski od lat w swoich rezolucjach i działaniach prowadzi politykę pamięci o ofiarach europejskich totalitaryzmów, w tym ofiarach sowieckiej Rosji i hitlerowskich Niemiec. Dziesiątki milionów Europejczyków z całego kontynentu, w tym Polacy, zginęli przez terror rozpoczęty przez politycznych zbrodniarzy. Europa to zaprzeczenie totalitaryzmu, Europa to przywiązanie do wolności jednostki i wolności narodów. To nasze DNA. Pilecki walczył o wolność. To nie tylko polski bohater, ale bohater Europy, bo walcząc o wolną od totalitaryzmów Polskę, walczył też o wolną Europę. Jego przykład to historia, którą Europa powinna raz jeszcze usłyszeć i dzisiejszy dzień jest krokiem w tę stronę – podkreślił.

PRZEŻYŁ OBÓZ, ZAMORDOWALI GO KOMUNIŚCI

Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 roku. Był bohaterem wojny z bolszewikami, uczestnikiem wojny obronnej w 1939 roku, oficerem Armii Krajowej, dobrowolnym więźniem niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz, twórcą organizacji ruchu oporu i autorem pierwszych raportów o niemieckich zbrodniach, w tym obozie koncentracyjnym i zagłady. Walczył w powstaniu warszawskim, a po jego upadku trafił do niewoli. Po wyzwoleniu oflagu w Murnau został żołnierzem Drugiego Korpusu Polskiego we Włoszech. Wrócił do kraju, gdzie zorganizował grupę gromadzącą informacje o sytuacji w rządzonej przez komunistów Polsce. Został aresztowany, a potem zamordowany przez komunistów po pokazowym procesie w 1948 roku. Zrehabilitowano go w 1991 roku.

Prezydent RP Lech Kaczyński pośmiertnie odznaczył rotmistrza Pileckiego Orderem Orła Białego; w 2013 roku bohater został awansowany do stopnia pułkownika.

PAP/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj