15. rocznica wizyty Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi. Premier: „Jego słowa okazały się prorocze”

(Fot. Facebook.com/Mateusz Morawiecki)

W 15. rocznicę wizyty liderów państw bałtyckich oraz Ukrainy w Tbilisi, którzy manifestowali w ten sposób poparcie dla Gruzji zaatakowanej przez Rosję, premier Mateusz Morawiecki odniósł się do wystąpienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego podczas wiecu w 2008 roku. Premier we wpisie na Facebooku, opublikowanym w rocznicę wydarzenia, słowa ówczesnego prezydenta Polski uznał za prorocze oraz określił naszym współczesnym drogowskazem.

12 sierpnia 2008 r. prezydent Lech Kaczyński wraz z przywódcami Ukrainy i państw bałtyckich udał się do Tbilisi. Celem wizyty było zamanifestowanie międzynarodowego poparcia dla Gruzji, która została najechana przez Rosję. Tego dnia, na wiecu w Tbilisi, prezydent Kaczyński wygłosił przemówienie, w którym apelował o reakcję świata wobec rosyjskiego imperializmu.

– Świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę! – mówił wówczas prezydent Kaczyński.

PREMIER A SŁOWA LECHA KACZYŃSKIEGO SPRZED 15 LAT

Do wydarzenia nawiązał we wpisie na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. – Dokładnie 15 lat temu śp. prezydent Lech Kaczyński wygłosił historyczne przemówienie w Tbilisi – stolicy Gruzji, państwa zaatakowanego wówczas przez rosyjskiego najeźdźcę, toczącego bój o Osetię Południową – przypomniał.

– Heroiczna podróż i wystąpienie na wiecu wraz z prezydentami Ukrainy, Litwy, Łotwy i Estonii odbiło się szerokim echem na całym świecie – podkreślił Morawiecki. – Pamiętam doskonale ten dzień. Pamiętam, w jaki sposób ta wizyta i przemówienie zostało odebrane przez samych Gruzinów, dla których obecność Prezydenta Polski w takim momencie ich historii była aktem prawdziwego męstwa. Słowa wypowiedziane wówczas przez śp. Lecha Kaczyńskiego okazały się prorocze – dodał.

PRZEMÓWIENIE LECHA KACZYŃSKIEGO

Premier przypomniał również słowa Lecha Kaczyńskiego. – Gdy zainicjowałem ten przyjazd, niektórzy sądzili, że prezydenci będą się obawiać. Nikt się nie obawiał. Wszyscy przyjechali, bo Środkowa Europa ma odważnych przywódców. I chciałbym to powiedzieć nie tylko wam. Chciałbym to powiedzieć również tym z naszej wspólnej Unii Europejskiej, że Europa Środkowa, Gruzja, że cały nasz region będzie się liczył, że jesteśmy podmiotem – mówił wówczas prezydent. – I my też wiemy świetnie, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę – dodał.

– Jakże mocno każde z tych zdań wybrzmiewa w 15. rocznicę wizyty w Tbilisi – ocenił Morawiecki.

Jak podkreślił premier, „przez lata w ocenach wojny rosyjsko-gruzińskiej dominowała niezliczona liczba półprawd i zwykłych kłamstw”. – Europejskie elity nie potrafiły przyznać, że prowadzenie interesów i traktowanie z pełną powagą rosyjskich przywódców, na czele z Putinem, było zaproszeniem ich do kolejnych, drakońskich kroków, których eskalację przeżywamy w zasadzie od 2014 roku, a które wybuchły ze zdwojoną siłą 24 lutego 2022 r., gdy rosyjskie wojska zaatakowały terytorium Ukrainy – dodał.

BRAK ZGODY NA POLITYKĘ „BUSINESS AS USUAL”

Szef rządu ocenił ponadto, że „niestety wielu polityków, ekspertów czy obserwatorów nie potrafi przyznać się do całkowicie błędnej oceny sytuacji”. – Widzimy to zarówno na naszym podwórku, słuchając przedstawicieli opozycji, jak i polityków z niektórych państw zachodnich, stosujących relatywne podejście do obecnych kontaktów z Rosją – podkreślił.

– Chcę powiedzieć dziś jasno – jako polski rząd nigdy nie zgodzimy się na takie podejście, sprowadzające się do polityki „business as usual”, jak gdyby nigdy nic się nie stało – zapowiedział Morawiecki. – Słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego z 2008 roku są naszym drogowskazem – podkreślił. – Tak jak wtedy mówił, również i dzisiaj Europa Środkowa ma odważnych przywódców, a nasza polityka stała się w pełni podmiotowa, co jest nie w smak wielu europejskim przywódcom, podjudzającym swoich podwładnych z polskiej opozycji do tego, by wrócili szybko na dawne tory, będąc w pełni poddanym ich decyzjom – dodał. – My, jako Zjednoczona Prawica, nigdy na to nie pozwolimy – zaznaczył następnie.

– Na zawsze zapamiętamy słowa prezydenta Kaczyńskiego oraz jego symboliczną podróż do Tbilisi. Pamiętają to wydarzenie po dziś dzień również sami Gruzini, z którymi wielokrotnie miałem okazję rozmawiać. W ich oczach Prezydent Polski na zawsze pozostanie wielkim bohaterem. Jestem całkowicie przekonany, że po latach również w historii naszej Ojczyzny wydarzenie z 12 sierpnia 2008 r. będzie wspominane jako jedno z najważniejszych w polityce zagranicznej Polski XXI wieku – napisał szef rządu.

PAP/ol

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj