Współpraca polskich służb z rosyjskimi za czasów PO. Szef Komisji Obrony Narodowej: „szokujące”

(Fot. mat. pras.)

Rzeczą szokującą określił szef sejmowej Komisji Obrony Narodowej Michał Jach informację ujawnioną przez twórców serialu dokumentalnego TVP „Reset” o tym, że premier w rządzie PO-PSL Donald Tusk miał wydać zgodę na współpracę między polskimi i rosyjskimi służbami.

– Tak ważny dokument musiał mieć akceptacje rządu. I premiera. Wiedzieliśmy przecież o współpracy FSB z polskim służbami, ale to, że polskie służby specjalne podpisały dokument z naszym największym wrogiem, to jest rzecz szokująca. To zagrożenie dla państwa polskiego, ale także i dla całego NATO – przekonywał.

– Przecież polskie służby specjalne są w ścisłym współdziałaniu ze służbami NATO, mają dostęp do informacji najbardziej zastrzeżonych, o najwyższej klauzuli niejawności w Sojuszu Północnoatlantyckim. I te służby podpisują współpracę ze służbami rosyjskimi. Nie trzeba być specjalistą, żeby wiedzieć, że przecież Rosja w tym czasie była największym wrogiem NATO, to Rosja robiła wszystko, by NATO rozbić – dodał.

Jach odniósł się również do kwestii debaty na temat Polski w PE. – Tak bezczelne kłamstwa, jakie teraz serwuje KO trudno skomentować. Dwieście parę wiz zostało przyznanych na bezprawnej drodze łapówki. Nasze służby to wychwyciły i zareagowały. Jest śledztwo i aresztowania. A opozycja wywleka te kłamstwa na forum międzynarodowym. To niewyobrażalne – tłumaczył Jach.

mat. pras./ol

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj