W przyszłym roku na obwodnicy i trasie S7 zacznie działać nowoczesny system zarządzania ruchem

(fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Do października potrwa montaż systemu zarządzania ruchem przy pomorskich ekspresówkach. Program dotyczy 230 kilometrów trasy S7 od Napierek do Gdańska oraz Obwodnicy Trójmiasta.

To sieć kamer, czujników, stacji pogodowych i elektronicznych znaków. Urządzenia zmierzą czas przejazdu, wychwycą zmianę warunków i auto jadące po prąd. Ostrzegą też przed wypadkiem. Jak mówią drogowcy, gotowych jest pięć tysięcy różnych scenariuszy reakcji.

– Prace trwają od dwóch lat. Dotąd powstało centrum sterowania przy węźle w Dworku na Żuławach. Teraz czas na infrastrukturę przy drogach – zapowiada Andrzej Szyler z gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

(fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Montowane są fundamenty pod bramownice, na których zawisną elektroniczne znaki. Na pewno kierowcy z okolic Trójmiasta widzą te punktowe utrudnienia na obwodnicy. W następnej kolejności prace będą prowadzone na drodze S7.

Wart 179 milionów złotych system ma zacząć działać w naszym regionie w 2024 roku. W przyszłości objąć ma też trasę S6 do Słupska.

Podobne, regionalne centra kierowania ruchem będą działały między innymi w pobliżu Wrocławia, Katowic i Łodzi i Opola.

Sebastian Kwiatkowski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj