„Łowcy cieni” znaleźli 4 poszukiwanych Polaków. Jednego z nich poszukiwała pomorska prokuratura

(Fot. CBŚP)

Policjanci CBŚP z grupy tzw. „łowców cieni” ustalili, gdzie ukrywali się czterej poszukiwani Europejskim Nakazem Aresztowania Polacy. Dwóch ściganych wpadło w Turcji, a pozostałe dwie osoby w Niderlandach. Wśród zatrzymanych był Thomas K., którego poszukiwała pomorska prokuratura.

Miejsca ukrywania się poszukiwanych osób udało się ustalić dzięki współpracy ze służbami innych państw.

DWÓCH MĘŻCZYZN DEPORTOWANO Z TURCJI

Jednym z zatrzymanych był Thomas K. Policjanci CBŚP poszukiwali go od października 2021 roku, w związku z Europejskim Nakazem Aresztowania wystawionym przez Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej  oraz na podstawie Czerwonej Noty Interpolu, za przestępstwa narkotykowe oraz w związku z podejrzeniem kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. „Łowcy cieni” CBŚP, przy współpracy z policjantami z Zarządu w Gdańsku CBŚP ustalili, że mężczyzna ukrywa się na terenie Turcji. Te informacje przekazali za pośrednictwem oficera łącznikowego Polskiej Policji w Ankarze, miejscowym funkcjonariuszom. W efekcie Thomas K. został deportowany do Polski.

Z kolei podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i wprowadzenie do obrotu znacznych ilości narkotyków Jakub Z. wpadł w Turcji, gdy próbował wylecieć ze Stambuły do Meksyku, na podstawie sfałszowanego dowodu tożsamości. Mężczyzna był poszukiwany od blisko roku na podstawie listu gończego, Europejskiego Nakazu Aresztowania i Czerwoną Notą Interpolu. Po wykonaniu niezbędnych czynności Jakub Z. został wydalony z Turcji i trafił do Polski, gdzie zatrzymali go policjanci CBŚP.

MIAŁ PRZY SOBIE FAŁSZYWY DOWÓD OSOBISTY

Dwóch Polaków, którzy byli ścigani od kilkunastu miesięcy, zostało zatrzymanych w Rotterdamie przez miejscowych policjantów, wspieranych przez antyterrorystów. Mariusz M. i Paweł W. byli poszukiwani na podstawie czterech listów gończych oraz Europejskich Nakazów Aresztowania. Są podejrzani o popełnienie przestępstw narkotykowych w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, mającej związek z pseudokibicami jednego z krakowskich klubów piłkarskich. Na miejscu okazało się, że Mariusz M. miał przy sobie sfałszowany dowód osobisty z danymi innej osoby. W najbliższym czasie zostanie wszczęta procedura ekstradycyjna.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj