„Operacja Czysta Rzeka” już po raz szósty. Z roku na rok coraz więcej osób włącza się do akcji

Zdjęcie ilustracyjne(fot. Paweł Marcinko / KFP)

Rozpoczyna się szósta edycja ogólnopolskiej akcji „Operacja Czysta Rzeka”. Celem inicjatywy jest troska o piękno polskich wód. Społecznicy sprzątają rzeki i okolice wodnych zbiorników z poziomu lądu albo od strony rzeki z kajaków. W tej chwili na Pomorzu zarejestrowanych jest 13 takich akcji, z czego aż 5 w gminie Pruszcz Gdański (przede wszystkim w obrębie rzeki Radunia).

Po raz pierwszy „Operacja Czysta Rzeka” odbyła się w 2019 roku. Akcja sprzątania rzeki Bug miała trwać zaledwie jeden dzień, ale zyskała ona taki rozgłos, że skończyło się na kilku tygodniach i… obszarze całej Polski. Inicjatywa na stałe zagościła również na Pomorzu.

– Każdego roku jest nas coraz więcej – mówi koordynatorka wydarzenia Izabela Sałamacha. – W 2019 roku ruszyliśmy z ponad trzema tysiącami osób na pokładzie. Zebraliśmy wówczas 55 ton śmieci. Dla porównania rok temu w „Operacji Czysta Rzeka” wzięło udział 20 648 osób, które zebrały do worków 375 ton odpadów – tłumaczy.

POLSKIE RZEKI SĄ W OPŁAKANYM STANIE

Organizatorzy podkreślają, że działania dotyczą przede wszystkim rzek, bo zgodnie z raportami ekologów są one w opłakanym stanie.

– Stan 98 procent polskich rzek możemy określić jako naprawdę zły – podkreśla Sałamacha – W głównej mierze nie odpowiadają za to odpady takie, jak butelki czy opakowania, które niekiedy przez ludzką lekkomyślność trafiają do rzek. To jest bardziej złożony problem, chodzi tu m.in. o odprowadzane do rzek ścieki. Niemniej jednak, sprzątając śmieci z naszej okolicy również dbamy o naturę – zaznacza.

ORGANIZACJA LOKALNEGO ZESPOŁU

By wziąć udział w wielkim sprzątaniu w ramach „Operacji Czysta Rzeka” wystarczy odwiedzić stronę internetową, a następnie dołączyć do utworzonej w okolicy grupy. Jeżeli w sąsiedztwie nie zaplanowano jeszcze żadnej akcji, wówczas można samemu stanąć na czele lokalnego sztabu, a następnie zwerbować swój zespół. Organizator „OCR” zapewni niezbędny sprzęt, czyli worki na śmieci i rękawice.

INICJATYWA SOŁTYSA ROTMANKI

Swój lokalny zespół do zadań specjalnych zorganizował na przykład sołtys Rotmanki Mirosław Sulewski. Akcja rozpocznie się w najbliższą sobotę (23 marca) o godzinie 10:00 w okolicy Szkoły Podstawowej im. Karola Wojtyły. Do pracy zabiorą się uczniowie, ale także dorośli mieszkańcy wsi.

– Polecam każdemu, żeby utworzył sztab do walki ze śmieciami – nawołuje Sulewski. – Tak naprawdę nie wiąże się to z tym, że w danej miejscowości musi być rzeka. Chodzi o to, żeby nasza okolica stała się przyjazna dla natury. Rozdamy worki i rękawiczki. U nas podzielimy się na grupy, bo Rotmanka to dość rozległy teren, i pójdziemy sprzątać – tłumaczy.

Na cel obrane zostaną ulice, okoliczne tereny leśne czy lokalna Struga Rotmanka.

EDUKACJA MŁODEGO POKOLENIA

– W akcji w dużej mierze chodzi o edukację młodego pokolenia – dodaje Iwona Tanewska, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Karola Wojtyły w Rotmance. – Posprzątamy nasz mały, rotmankowy świat. Oczywiście chodzi też o to, żeby wszystkim żyło się tutaj przyjemniej, żeby było estetycznie. Cel nadrzędny to jednak nauka dobrej postawy, wypracowanie pewnych przyzwyczajeń. Kiedy nasi uczniowie będą na placu zabaw, w parku czy na spacerze z rodzicami, to mają pamiętać o tym, że śmieci trzymane w ręce muszą wylądować w śmietniku, a nie na trawie – podkreśla.

W tym roku wiosenne akcje zbierania śmieci nad rzekami odbędą się w kilkuset miejscach w całej Polsce i potrwają do 25 maja.

Mateusz Czerwiński/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj