Ponad pół tysiąca opóźnionych pociągów w Polsce. Kolejarze cały czas walczą ze skutkami gołoledzi. W nocy nieprzejezdne były odcinki trasy Warszawa-Gdańsk. Prawie trzy i pół godziny opóźnienia w Trójmieście ma pociąg Ustronie z Krakowa, a prawie cztery godziny – Karpaty z Zakopanego.
Jak mówi Rusłana Krzemińska, rzecznik prasowy PKP PLK, najtrudniejsza sytuacja jest na kilku trasach z Warszawy. – 573 pociągi pasażerskie są opóźnione na prawie 17 tysięcy minut. Wszystko to spowodowane jest sytuacją pogodową. Gołoledź dała się we znaki. Na szczęście jednak sytuacja pogodowa się poprawia. Dzięki temu kolej wraca na coraz mniej oblodzone tory. Nasze służby pracowały bardzo ciężko i intensywnie przez całą noc i wciąż pracują – oczyszczają sieci trakcyjne i przecierają szlaki – wyjaśnia.
Służby techniczne deklarują, że około południa zostaną zakończone prace przy odladzaniu sieci trakcyjnej na liniach Warszawa – Łódź i Warszawa – Lublin.
IAR/Marta Czyż/aKa