Uchodźcy we Fromborku otrzymali dary z Pomorskiego Centrum Rolno-Spożywczego

(Fot. Radio Gdańsk/Marek Nowosad)

Pomorskie Centrum Rolno-Spożywcze przekazuje żywność dla wielodzietnych rodzin przygarniętych przez Caritas Frombork. W tamtejszym domu Kopernika od miesiąca żyje 36 uchodźców, a wśród nich 32 dzieci.

– Jak tylko usłyszeli w swojej wiosce w Północno-Zachodniej części Ukrainy kolejny alarm bombowy, postanowili wszystkie dzieci spakować i wybrali się w podróż pociągiem do Olsztyna, stamtąd autobusy WOT przewiozły ich do Fromborka – mówi ksiądz Krzysztof Jabłoński z Caritas Archidiecezji Warmińskiej.

WSPARCIE OD MIESZKAŃCÓW

W pierwszych dniach pomagali sami mieszkańcy Fromborka.

– Jestem ogromnie wdzięczny. Zabawek dla maluchów mamy już dużo, ale oprócz tego, że dajemy naszym gościom dach na głową, to musimy też karmić. Potrzeba produktów żywnościowych, czyli oleju, kasz, makaronów, wędlin, pieczywa – wymienia duchowny.

POMOC DŁUGOTERMINOWA

Pomagają także spółki skarbu państwa.

– Oprócz cukierków te maluchy potrzebują też serca i to nie tylko na teraz, dziś. To musi być długoterminowa profesjonalna pomoc – mówił odwiedzający uchodźców we Fromborku poseł PiS z Elbląga Leonard Krasulski.

(Fot. Radio Gdańsk/Marek Nowosad)

MILIONY NA POMOC

Dorośli opiekujący się dziećmi nie mogą pracować, bo każde z nich ma pod swoja opieką dziesięcioro dzieci.

– Spółki skarbu państwa od pierwszych dni mocno angażują się w pomoc. Już na początku zorganizowaliśmy 150 autokarów, które przewiozły uchodźców w głąb Polski – informuje Andrzej Śliwka, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.

Na pomoc dla Ukraińców spółki skarbu państwa przeznaczyły już 30 milionów złotych.

Marek Nowosad/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj