Wigilijna wieczerza odbyła się na placu dworcowym w Elblągu. Po raz jedenasty wolontariusze organizacji pozarządowych oraz młodzież szkolna przygotowali posiłki dla ponad 200 osób.
Największym zainteresowaniem cieszyły się zarówno słodkości, jak i tradycyjne potrawy: bigos, pierogi oraz barszcz.
– Na miejscu i na wynos – mówi Beata Grzeszczuk z misji „Teen Challenge”, oddział Elbląg. – Do tego drobne upominki przygotowane przez uczniów – pięknie zapakowane mydełka. Pomoc materialna jest ważna, ale dla nas priorytetem jest to, aby życie tych ludzi się zmieniło, by wyszli z kryzysu. Udaje się – już nie jednej, ale kilku osobom udało się odmienić swoje życie. Poszli na studia, mają rodziny i dzieci – dodaje
Do akcji ponownie włączyli się uczniowie elbląskich szkół ponadpodstawowych.
– Osoby, które potrzebują pomocy, są najważniejsze i trzeba im pomagać. Trzeba być człowiekiem – przekonuje Radek z Zespołu Szkół Informatycznych w Elblągu.
Na wigilię w Elblągu przyszło prawie 100 osób potrzebujących, niektórzy przyjechali nawet z Malborka. Misja „Teen Challenge” która zorganizowała wigilię w Elblągu, co piątek przygotowuje i rozdaje potrzebującym posiłki na placu Dworcowym.
Marek Nowosad/mp






