25 jachtów rywalizowało w Rewie na Pomorzu w regatach imienia generała Mariusza Zaruskiego. – To wydarzenie jest odpowiedzią dobra na zło, które dzieje się w Ukrainie – podkreślił dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej. Przez 11 lat zawody odbywały się w ukraińskim Chersoniu.
Ze względu na agresję Rosji na Ukrainę tradycyjne regaty imienia generała Mariusza Zaruskiego o Puchar Prezydenta RP przeniesione zostały, po 11 latach, z Chersonia do Rewy. Pomysłodawcą wydarzenia był Michał Przysiecki, radny gminy Kosakowo i pracownik gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
Jak mówił podczas oficjalnego otwarcia prezes IPN dr Karol Nawrocki – Regaty to nasza odpowiedź na zło, które dzieje się teraz na Ukrainie.
– To wydarzenie jest odpowiedzią dobra na zło, które dzieje się w Ukrainie i na zło rosyjskiej agresji. Regaty, które przez kilkanaście lat odbywały się w Chersoniu, zostały przeniesione do Rewy. To wyraźny gest i symbol tego, że wolny świat jest razem przeciwko rosyjskiej agresji. Dziś wysyłamy gest wsparcia i solidarności – powiedział.
– Chcemy w sposób symboliczny połączyć dziś Bałtyk z Morzem Czarnym – mówił podczas otwarcia regat Michał Przysiecki. – Wspólnie postanowiliśmy, że regaty zorganizujemy w Polsce, w Rewie, oddając tym samym cześć uczestnikom i organizatorom chersońskich regat, a także podtrzymując tradycje organizacji zawodów – dodał.
PODTRZYMAĆ TRADYCJĘ I UPAMIĘTNIĆ PATRONA
Organizatorzy, czyli Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Gdańsku i gmina Kosakowo, podkreślili, że ich decyzja wynikała z chęci podtrzymania tradycji oraz oddania hołdu organizatorom i uczestnikom regat w Ukrainie. Zamierzali też upamiętnić pioniera polskiego żeglarstwa i wychowania morskiego, taternictwa i narciarstwa, generała brygady Wojska Polskiego, kapitana harcerskiego żaglowca „Zawisza Czarny”, który zmarł z wycieńczenia w więzieniu NKWD w Chersoniu 8 kwietnia 1941 roku.
– Generał Zaruski, żołnierz, pisarz, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego, już w 1920 roku walczył w wojnie polsko-bolszewickiej, za co był odznaczony, a w 1939 roku podczas II wojny światowej. Kiedy miał 74 lata, znalazł się na celowniku Związku Sowieckiego. Aresztowany przez NKWD, został wykończony w więzieniu w Chersoniu. Jestem przekonany, że dziś jak nikt inny rozumiałby zło systemu komunistycznego, który wciąż jest zagrożeniem dla wolnego świata i atakuje teraz Ukrainę – dodał szef Instytutu Pamięci Narodowej.
Współorganizatorem Regat im. gen. Mariusza Zaruskiego jest Katarzyna Sołek – Konsul Generalny RP w Odessie. Podczas otwarcia zawodów podziękowała za organizacje zawodów i za zaangażowanie Instytutu Pamięci Narodowej.
– Ten projekt miał na celu z jeden strony oddanie czci wielkiemu polskiemu patriocie, którego symboliczny grób znajduje się na cmentarzu w Chersoniu, ale także miał na celu popularyzacje jego życia i wielkiego dzieła. W tym szczególnym roku pragnę serdecznie podziękować prezesowi Instytutu Pamięci Narodowej dr. Karolowi Nawrockiemu za te piękną inicjatywę, dzięki której idea regat jest kontynuowana. Mam nadzieję i głęboko w to wierzę, że w przyszłym roku, my jako gospodarze i organizatorzy będziemy mogli państwa zaprosić do wolnego miasta Chersoń, na 13 Regaty im. gen. Mariusza Zaruskiego – tłumaczyła Katarzyna Sołek.
Olga Ewert, przedstawicielka Rady Chersonia podziękowała w imieniu mieszkańców Chersonia za zorganizowanie Regat im. gen. Mariusza Zaruskiego w Polsce, a także za pomoc, jaką Polska udziela Ukrainie w tym trudnym momencie dziejowym. Olga Ewert odczytała także list od mera Chersonia Ihora Kołychajewa.
REWIANIE NA CZELE
W regatach wzięło udział 25 łódek klasy Puck, które ścigały się na trasie Rewa-Mechelinki-Rewa. Najlepsza okazała się jednostka sołectwa Rewa, której sternikiem był Krzysztof Stromski, wielokrotny medalista mistrzostw Polski w olimpijskiej klasie Finn, a załogę stanowili Jacek Hennig i Sławomir Kukiełka. Drugie miejsce zajęły Wilki Morskie z Mechelinek: sternik Szymon Ignaciuk oraz załoganci Antonia Pierzchalska i Jan Czucha. Na najniższym stopniu podium stanęła ekipa Instytutu Pamięci Narodowej: sternik Maciej Angielczyk z załogantami Katarzyną Sołek, Izabellą Krużyńską i Mateuszem Kubickim.
Poza pucharami najlepsi żeglarze otrzymali statuetki, które wręczyła im Olga Ewert, przedstawicielka Rady Chersonia. Z kolei Katarzyna Sołek, Konsul Generalny RP w Odessie, została odznaczona Złotym Krzyżem Związku Piłsudczyków.
ATRAKCJE NIE TYLKO DLA ŻEGLARZY
Równolegle ze sportowymi emocjami nie brakowało plażowych atrakcji. Na stoisku edukacyjnym Instytutu Pamięci Narodowej przygotowano wielkoformatowe historyczne gry i konkursy z nagrodami. Można było wziąć udział w zajęciach plastycznych i manualnych oraz w zabawie terenowej „Szlakiem Rewskich Szkut”, a także w grach i zabawach o tematyce żeglarskiej połączonych z nauką wiązania węzłów.
Uczestnicy mieli również okazję obejrzenia sprzętu nurkowego do badań archeologicznych jednostki „NNM Wodnik” oraz zwiedzenia stylizowanej na pancernik łódki „Rewa”. Wydarzenie zakończył koncert szantowy.
PAP/MarWer