Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska naliczył wysoką karę za śmiecenie w gminie Sulęczyno

(Fot. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska)

Jest kara za trwające miesiącami wyrzucanie odpadów do żwirowni w gminie Sulęczyno. Na trop procederu służby środowiskowe wpadły rok temu. Z badań wynika, że do rekultywacji zamiast minerałów użyto 25 tysięcy metrów sześciennych przetworzonych i rozdrobnionych śmieci komunalnych. 

Wcześniej o tej sprawie pisaliśmy TUTAJ.

– W trakcie kontroli zebraliśmy bogaty materiał dowodowy. Przesłuchaliśmy wiele osób, zbadaliśmy wody podziemne. Teren został zeskanowany georadarem – relacjonuje Radosław Rzepecki z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku.

Jak tłumaczy, przedsiębiorca ma zapłacić 2 miliony złotych kary. – To kara miliona złotych za prowadzenie ewidencji niezgodnie ze stanem rzeczywistym, 500 tysięcy za gospodarowanie odpadami niezgodnie z posiadanym zezwoleniem i 500 tysięcy za nieprowadzenie wizyjnego systemu kontroli miejsc magazynowania odpadów palnych – dodaje.

Właściciel żwirowni zgłosił zastrzeżenia do protokołu kontroli. Od nałożonej kary także będzie mógł się odwołać.

Sprawą zajmuje się też prokuratura. Winnym przestępstwa odpadowego grozić może do 10 lat więzienia i konieczność zapłaty nawet 10-milionowej nawiązki.

Sebastian Kwiatkowski/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj