NASZ NEWS: Były senator Bonkowski jednak będzie pracował społecznie. Sam zgłosił się do kuratora

(Fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

Skazany za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad psem były senator z Kaszub Waldemar Bonkowski sam zgłosił się do kuratora – dowiedziało się Radio Gdańsk. Mężczyzna ma do wykonania karę ograniczenia wolności poprzez wykonywanie prac w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Żadne decyzje w tej sprawie na razie nie zapadły.

Kurator ponownie spotka się z Bonkowskim 23 kwietnia. Wówczas – jak wyjaśnił rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku sędzia Mariusz Kaźmierczak – okaże się gdzie i jakie prace skazany będzie wykonywać.

– Kurator wysłucha skazanego, gdyż poprzedza to podjęcie decyzji co do rodzaju, miejsca i terminu rozpoczęcia pracy. W toku wysłuchania kurator powinien uzyskać od skazanego informacje istotne dla decyzji, którą ma podjąć, w szczególności odnoszących się do sytuacji osobistej i rodzinnej, stanu jego zdrowia, predyspozycji lub przeciwskazań do wykonywania określonego rodzaju prac. Wybór odpowiedniej pracy powinien uwzględniać te okoliczności – zaznaczył Kaźmierczak.

W poniedziałek Waldemar Bonkowski na naszej antenie mówił, że nie może wykonywać prac ze względu na stan zdrowia. Przypominamy mężczyzna został też skazany na trzy miesiące więzienia oraz wpłatę nawiązki w wysokości 20 tysięcy złotych na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Za kratkami był przez osiem tygodni, a resztę kary odbył w systemie dozoru elektronicznego. Bonkowski przywiązał psa do swojego samochodu i ciągnął. Zwierzę nie przeżyło.

Grzegorz Armatowski/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj