Sąd Apelacyjny w Gdańsku w poniedziałek prawomocnym wyrokiem skazał Krzysztofa U. na 15 lat więzienia za zabójstwo Ryszarda Cz., do którego doszło w Chojnicach w 2023 roku. Zmienił wyrok sądu I instancji, który skazał mężczyznę na 25 lat więzienia.
Wyroku sądu wysłuchał syn Ryszarda Cz. Na salę nie został doprowadzony oskarżony Krzysztof U. Nie było również prokuratury ani obrońcy.
„SĄD POMINĄŁ ISTOTNE OKOLICZNOŚCI ŁAGODZĄCE”
Przewodnicząca składu orzekającego sędzia Dorota Wróblewska w ustnym uzasadnieniu wskazała, że sąd „pochylił się nad ustaleniami faktycznymi dokonanymi przez sąd pierwszej instancji i ocenił je jako prawidłowe” i zaznaczyła, że sąd I instancji prawidłowo – zdaniem sądu odwoławczego – zastosował także kwalifikację prawną czynu przypisanego oskarżonemu.
– Sąd nie mógł się jednak zgodzić z tym, że wobec oskarżonego została orzeczona kara 25 lat pozbawienia wolności, a to dlatego, że podczas wymiaru tej kary sąd okręgowy pominął lub zbagatelizował istotne okoliczności łagodzące – powiedziała.
DZIAŁAŁ POD WPŁYWEM IMPULSU
Sędzia przypomniała, że kary 25 lat pozbawienia wolności i dożywocia są karami eliminacyjnymi, które powinny być stosowane wobec sprawców, którzy albo w ogóle nie rokują możliwości resocjalizacji, albo prawdopodobieństwo tej resocjalizacji jest nikłe.
Wśród okoliczności łagodzących wskazała na to, że oskarżony w trakcie procesu „dostarczył najbardziej kluczowych informacji, które nie pozostawiały żadnych wątpliwości co do tego, że działał on z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonego”.
Wskazała, że „zamiar” oskarżonego, którym się kierował w trakcie zabójstwa, był zamiarem nagłym, a nie przemyślanym czy zaplanowanym. – Oskarżony działał pod wpływem impulsu, sprowokowany – w sumie nieistotną wypowiedzią pokrzywdzonego – dodała.
Kolejnym elementem łagodzącym – zdaniem sądu odwoławczego – było to, że oskarżony nie był wcześniej karany. Mężczyzna, jak przekazał sąd, w trakcie zabójstwa, miał około trzech promili alkoholu w organizmie.
SYN OFIARY: „NIE SPODZIEWAŁEM SIĘ TAKIEGO WYROKU”
Syn ofiary Adam Czapiewski powiedział, że do końca wierzył, iż sąd utrzyma wyrok 25 lat pozbawienia wolności. – Nie spodziewałem się takiego wyroku – dodał. Zaznaczył, że po wysłuchaniu wyroku zgodził się z decyzją sądu. – Nie mamy już wpływu na to, pozostaje nam ewentualnie kasacja – stwierdził po zakończonej rozprawie.
Do zabójstwa 66-letniego Ryszarda Cz. doszło w sierpniu 2023 r. w mieszkaniu przy ul. Ceynowy w Chojnicach. W trakcie picia alkoholu 59-letni wówczas Krzysztof U. zadał sąsiadowi kilkanaście ciosów nożem kuchennym, co spowodowało natychmiastową śmierć mężczyzny. Po zabójstwie sprawca zabrał z mieszkania 800 zł i wyszedł. Prokuratura Rejonowa w Chojnicach postawiła Krzysztofowi U. zarzut zabójstwa w związku z rozbojem.
Sąd Okręgowy w Słupsku w sierpniu 2024 r. uznał mężczyznę winnym i wymierzył mu karę 25 lat więzienia. Ponadto sąd orzekł wobec oskarżonego kwotę 50 tys. zł zadośćuczynienia dla każdego z dwóch synów pokrzywdzonego. Apelację od wyroku wniosła obrona, domagając się obniżenia kary do 15 lat więzienia lub niższej.
W trakcie procesu w sądzie apelacyjnym oskarżony przyznał się do zabójstwa, natomiast nie przyznał się do kradzieży.
PAP/ua





