Drastyczne podwyżki za odbiór odpadów w Starogardzie Gdańskim. Kacper Płażyński: „Uchwała uderza w najuboższych”

Od 1 stycznia w Starogardzie Gdańskim drastycznie wzrosły stawki za odbiór odpadów komunalnych. Nowy system rozliczeń uzależniony jest od metrażu mieszkania i powoduje, że najbardziej odczują go osoby samotne, które zapłacą nawet dwukrotnie więcej niż w Gdańsku. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński złożył w tej sprawie interwencję do prezydenta miasta Janusza Stankowiaka, prosząc o wyjaśnienie „tak kosztownej polityki gospodarowania odpadami komunalnymi”.


Nowe kwoty mieszczą się w trzech zakresach: do 40 m2, od 40 do 80 m2 i powyżej 80m2. Najwyższa podwyżka dotyczy ostatniego przedziału. Stawka skoczyła z 34 złotych od jednej osoby do 79 złotych. Zmiany budzą sprzeciw wśród mieszkańców, którzy mieszkają samotnie. Wskazują, że płacą za odbiór śmieci tyle samo, co pięcioosobowe rodziny, zakładając że mieszkają na takim samym metrażu.

ZMIANY NAJDOTKLIWIEJ ODCZUJĄ UBODZY I SAMOTNI

– Uchwała uderza w najuboższych, uderza w osoby samotne, często bardzo mało zarabiające, starsze, które naprawdę bardzo te kilkadziesiąt złotych każdego miesiąca odczują w swoich kieszeniach. W Starogardzie Gdańskim płaci się obecnie za śmieci np. dwa razy więcej niż w Gdańsku, więcej niż w Tczewie. Ja się z czymś takim na Pomorzu nie spotkałem, żeby w tym roku były gdziekolwiek na Pomorzu takie podwyżki – podkreślał poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński na konferencji prasowej przed budynkiem starogardzkiego ratusza.

NOWY SYSTEM BEZ KONSULTACJI Z MIESZKAŃCAMI

Poseł zarzucił prezydentowi miasta Januszowi Stankowiakowi, że od 1 stycznia obowiązuje w kociewskim mieście „niemądra i niesprawiedliwa” uchwała dotycząca opłat za wywóz odpadów. Zwrócił też uwagę, że zmianę systemu wprowadzono wbrew woli starogardzian.

– Pan prezydent wiedziałby to, gdyby przeprowadzono w tej sprawie jakiekolwiek konsultacje społeczne – zauważył Płażyński. – Jak myślimy o takiej niezwykle ważnej uchwale, to gdzie były konsultacje społeczne? Podnosimy o ponad 100 procent opłaty – i nie było żadnych konsultacji społecznych w Starogardu Gdańskim. Ja rozumiem, że pan prezydent Stankowiak żyje w pewnej bańce, jak każdy włodarz, który już długo sprawuje swój urząd i być może otacza się nie najlepszymi doradcami – dodał poseł Prawa i Sprawiedliwości.
 

PISMO DO PREZYDENTA MIASTA

Płażyński złożył do prezydenta Stankowiaka pismo ws. podwyżek za wywóz śmieci. – Liczę, że pan prezydent zreflektuje się, przekaże nam dość szybko odpowiedź, a od treści tej odpowiedzi uzależniać będziemy dalsze kroki, na pewno podejmowane wspólnie z mieszkańcami – zapowiedział. – Bo jeśli już wprowadzać zmiany, to dlaczego nie rozliczać tego w sposób najbardziej sprawiedliwy czyli taki, która oblicza opłatę od śmieci w zależności od ilości zużytej wody. Wtedy te osoby najsłabsze, samotne, biedne, nie są poszkodowane – ocenił Płażyński.

 

 

ODPOWIEDŹ STAROGARDZKIEGO RATUSZA

Z zarzutami polityka PiS nie zgadza się rzeczniczka prasowa prezydenta miasta Małgorzata Dalecka. – Pan poseł mija się z prawdą, twierdząc, że w Starogardzie Gdańskim za śmieci płaci się dwa razy więcej niż w Gdańsku. W Gdańsku to jest 0,88 groszy za metr kwadratowy i w przedziale lokali między 40 a 80 metrów kwadratowych opłaty mieszczą się w przedziale 35-80 zł, podczas gdy u nas w Starogardzie Gd. opłata jest jedna i wynosi 74 zł. Więc o podwójnej stawce można mówić tylko w grupie osób zamieszkujących powierzchnię w granicach 40-42 metry kwadratowe. W przypadku powierzchni powyżej 110 metrów kwadratowych opłata w Starogardzie jest zaś o 31 zł niższa niż w Gdańsku – powiedziała Dalecka.

MIASTO PRZYZNAJE, ŻE SYSTEM NIE JEST DO KOŃCA SPRAWIEDLIWY

Jak dodała, w obowiązujących od 1 stycznia nowych opłatach za wywóz odpadów za metodę ich liczenia przyjęto powierzchnię mieszkania lub domu.

– Zdajemy sobie sprawę, że taka metoda nie jest do końca sprawiedliwa – zaznaczyła Dalecka. – Obliczanie stawki od mieszkańca, czy od zużytej wody, to też nie są sposoby sprawiedliwe. Mamy na uwadze osoby samotne, jak i rodziny wielodzietne. W tej sytuacji system dotyka osób samotnych, ale chroni rodziny wielodzietne. Trzeba znaleźć system, który sprawi, że wszyscy będą usatysfakcjonowani – stwierdziła.

Jak poinformowała rzeczniczka ratusza, w środę na sesji Rady Miasta Starogardu Gdańskiego głosowany będzie projekt uchwały zwiększający kryterium dochodowe z 776 złotych do 2100 złotych w celu uzyskania zasiłku celowego. Miałby on pokryć do 50 proc. kosztów wywozu odpadów. Uzyskanie pieniędzy będzie się wiązało z wywiadem środowiskowym i składaniem wniosków.

Na środowej sesji starogardzkiej Rady Miasta ma zostać zapowiedziany także autorski pomysł prezydenta Janusza Stankowiaka na obliczanie stawki za odpady według nowego systemu. Szczegółów nie znamy.

 

Posłuchaj materiału naszego reportera:

 

 

Filip Jędruch/PAP/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj