Mężczyzna rażony prądem w nieczynnej fabryce w Starogardzie Gdańskim. Do szpitala trafił śmigłowcem

(fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

Mężczyzna wszedł do budynku transformatora i został porażony prądem. Do wypadku doszło na terenie nieczynnej huty szkła przy ulicy Kościuszki w Starogardzie Gdańskim.

Jak przekazał aspirant sztabowy Marcin Kunka z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim, poszkodowany to 35-letni mieszkaniec powiatu starogardzkiego. Nieoficjalnie wiadomo, że ma poparzenia ciała. Był przytomny, gdy zabierał go do szpitala śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Policjanci ustalają, co mężczyzna robił na terenie nieczynnej fabryki. Była dobrze zabezpieczona płotem, a brama była zamknięta. Strażacy, żeby dostać się do rannego, musieli przeciąć kłódki. Policjanci zbierają ślady i przesłuchują rodzinę poszkodowanego.

Grzegorz Armatowski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj