Poważna kolizja pod Słupskiem. Kierowca wyszedł z auta o własnych siłach

Do groźniej kolizji doszło na trasie Głobino – Słupsk. 28-letni kierowca opla vectry nie dostosował prędkości do warunków drogowych, wyleciał z łuku drogi do rowu i dachował. 

Siła uderzenia była tak duża, że samochód został doszczętnie zniszczony. Kierowca może jednak mówić o wielkim szczęściu, bo kraksa skończyła się dla niego ogólnymi potłuczeniami i kilkoma siniakami.

– Interwencja lekarzy nie była potrzebna – mówi rzecznik prasowy słupskiej policji st. sierż. Monika Sadurska. – Kierowca był trzeźwy. Za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem karnym.

Marcin Kamiński/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj