Bramkarz Bytovii został wiceburmistrzem miasta. „Pracy w urzędzie nie da się pogodzić z profesjonalną piłką”

Mateusz Oszmaniec kończy profesjonalną karierę piłkarza w pierwszej lidze. Od początku maja oficjalnie pełni funkcję zastępcy burmistrza Bytowa.

Bramkarz pierwszoligowego klubu przyznaje, że jeszcze tylko przez kilkanaście dni będzie łączył profesjonalną grę w piłkę z obowiązkami samorządowca. 

– Nie da się tego na dłuższą metę pogodzić. Drużyna ma poranne treningi, a ja jestem w pracy. Staram się nadrabiać popołudniami, ale już zdecydowałem. Kontrakt, który kończę w czerwcu, będzie moim ostatnim. 18 maja gramy ostatni mecz i na tym zakończę przygodę z profesjonalną piłką. Kariera to chyba za wielkie słowo. Oczywiście od sportu nie uciekam, bo całe życie byłem zaangażowany w to. Pracy w urzędzie nie da się porównać z bramką. To zupełnie różne wyzwania. Uczę się, poznaje urząd i szybko się zorganizuję – deklaruje nowy wiceburmistrz Bytowa. 

PROPOZYCJA OD BURMISTRZA

Mateusz Oszmaniec kandydował na urząd burmistrza w ostatnich wyborach. Zwyciężył urzędujący burmistrz Ryszard Sylka, który zaproponował bramkarzowi Bytovii, by został jednym z jego zastępców. Mateusz Oszmaniec ma 31 lat i jest doktorem nauk o kulturze fizycznej. Jako wiceburmistrz Bytowa odpowiada między innymi za edukację, sport, promocję i rolnictwo. 

Przemysław Woś/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj