Władze Słupska będą walczyć ze śmieciami wokół kontenerów. Najpierw ostrzeżenia, później mandaty

Urząd Miejski w Słupsku będzie karać mandatami zarządy wspólnot mieszkaniowych za zaśmiecone posesje. Tylko w ostatnim tygodniu odnotowano w mieście kilkanaście przypadków, gdy śmieci zamiast w śmietnikach znajdowały się wokół nich.
Na początku kwietnia miasto rozpoczęło sprzątanie ulic i skwerów siedem dni w tygodniu i przeznaczyło na ten cel dodatkowe pieniądze. Niewiele to jednak zmieniło, bo odpady nadal wyrzucane są przez słupszczan nie tylko do pojemników, ale i obok.

– Nazywam to brakiem poszanowania przestrzeni dalej, niż mój dom – mówi prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka. – Dlatego będę chciała podjąć działania, wskutek których zarządy wspólnot odpowiedzialne za utrzymanie porządku na swoim terenie, będą karane, jeśli nie dotrzymają tego obowiązku.

NAJPIERW „NARZĘDZIA POKOJOWE”

Prezydent dodaje, że mandaty nie pojawią się od razu.

– Na początku będziemy tylko konsekwentnie uświadamiać odpowiedzialne jednostki. Gdyby jednak się okazało, że stosując „narzędzia pokojowe”, którymi dysponujemy, wciąż będziemy bezradni, trzeba będzie sięgnąć po to co, czego nikt nie lubi, czyli mandaty – stwierdza Danilecka-Wojewódzka.

Marcin Kamiński/mrud
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj