„To specyficzne ćwiczenie, często sekundy decydują o powodzeniu”. Manewry Tobruq Legacy w Ustce

Niemal 160 strzelań rakietowych na poligonie w Ustce. Trwają tu manewry osiemnastu państw NATO
Tobruq Legacy 19. W ćwiczeniach na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych bierze udział niemal pięć tysięcy żołnierzy, którzy dysponują ponad tysiącem sztuk sprzętu wojskowego.

Generał brygady Stefan Mordacz podkreślał, że manewry mają integrować jednostki z różnych krajów. – To pomysł armii Stanów Zjednoczonych, by zgrywać siły przeciwlotnicze z różnych krajów. Zaczynaliśmy w 2015 roku od małych manewrów, teraz mamy już ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Integrujemy wszystkie systemy dowodzenia. Są organizowane przez Polaków, Niemców czy Amerykanów. Muszę podkreślić, że wszystko zagrało bardzo dobrze. Współdziałamy, ale oczywiście jest adrenalina i swego rodzaju rywalizacja, kto wypadnie lepiej. Ale tak powinno być, bo to motywuje żołnierzy do lepszej służby – dodał generał Mordacz.

Generał broni Rajmund Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego podkreślał, że ćwiczenia pozwala sprawdzić, jak funkcjonuje przyjęta strategia obrony przeciwlotniczej Polski. – Cieszy mnie to, że w ćwiczeniu biorą udział nasi partnerzy z Europy Środkowo-Wschodniej, z którymi rozmawiamy na temat tworzenia wspólnej architektury bezpieczeństwa nie tylko jeśli chodzi o przestrzeń powietrzną. To jest specyficzne ćwiczenie, tu często sekundy decydują o powodzeniu – tłumaczył.

 

Fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś

POTRZEBA CZASU

Podczas strzelań wojsko wykorzystuje rakiety i systemy na co dzień będące w wyposażeniu różnych armii. To między innymi zestawy rakietowe średniego zasięgu Patriot oraz krótkiego NASAMS, HAWK, KUB i OSA. Generał Andrzejczak dodał, że polskie wojsko ma ogromny apetyt na nowy sprzęt, ale wszystko trzeba wprowadzać odpowiedzialnie i powoli.

– Spokojnie, ekonomicznie podchodzimy do wymiany sprzętu na nowy. Mam nadzieję, że jak najszybciej będziemy mogli go wykorzystać, testować i wdrażać. Jeśli chodzi o systemy Narew czy Wisła, potrzebujemy jeszcze trochę czasu, bo podchodzimy do tego w sposób dojrzały, a to są ogromne pieniądze. Chcemy, żeby ta pozyskana technologia stanowiła wartość nie tylko dla polskich sił zbrojnych, ale też polskiej myśli i przemysłu zbrojeniowego – dodał szef Sztabu Wojska Polskiego.

Manewry Tobruq Legacy 19 potrwają do 19 czerwca. Oprócz poligonu w Ustce są prowadzone między innymi w Nadarzycach, Orzyszu i Wędrzynie.

 

Przemysław Woś/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj