Studenci i doktoranci dalej będą płacić za komunikację w Słupsku. „Ustalenia były inne, a radni zrobili jak zrobili”

Przepadł projekt bezpłatnej komunikacji dla studentów i doktorantów w Słupsku. W głosowaniu ośmiu radnych była „za”, ośmiu „przeciw”, a sześciu wstrzymało się od głosu. 

 

Pomysłodawca wprowadzenia darmowych biletów dla studentów radny Kamil Bierka z Platformy Obywatelskiej nie krył rozczarowania fiaskiem projektu uchwały. – Część radnych wyłamała się podczas tego głosowania. Jest to dla mnie totalnie niezrozumiałe. Ustalenia były inne, a zrobili jak zrobili. Jestem mi trochę przykro. Nie będę traktował tych ludzi poważnie w innych rozmowach. Na razie musimy ochłonąć. Być może w przyszłości wrócimy jeszcze do tego tematu. Jeden głos zdecydował. To tak naprawdę otworzyłoby furtkę, by w przyszłości komunikacja była darmowa dla wszystkich. Nie bez powodów wybraliśmy tę grupę na początek, bo byłyby to bardzo małe koszty – dodaje Kamil Bierka.

MZK NA TO NIE STAĆ?

Bezpłatna komunikacja dla studentów i doktorantów miała kosztować budżet Słupska około 280 tys. złotych rocznie. Zdaniem władz miasta słupskiego przewoźnika – Miejski Zakład Komunikacji nie stać na taki wydatek.

Przemysław Woś/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj