Ktoś podszywa się pod pracowników słupskich wodociągów i okrada mieszkańców. Spółka ostrzega

Uwaga na oszustów w Słupsku. Podają się za pracowników miejskich wodociągów i nachalnie wchodzą do mieszkań. Jedną osobę okradli na 2 tysiące złotych.

Kobieta wpuściła do mieszkania dwie osoby. Jedna zajmowała ją rozmową, a druga przeszukała szafy w poszukiwaniu pieniędzy. Gdy wyszli z domu, kobieta zorientowała się, że mogło dojść do przestępstwa. Złodzieje zabrali kobiecie pieniądze odłożone na lekarstwa.

KIEDY POWINNIŚMY BYĆ CZUJNI

Małgorzata Dąbczak ze słupskich wodociągów powiedziała, że pracownicy wodociągów do mieszkań wchodzą tylko w dwóch przypadkach.

– W przypadku, kiedy sprawa dotyczy wymiany wodomierza głównego, albo nasi inkasenci, którzy odczytują stan licznika w celu wystawienia faktury. To są tylko te dwa przypadki, inne wizyty, powinny wzbudzać naszą ostrożność – mówi Małgorzata Dąbczak. Podkreśla, że wszyscy pracownicy miejskich wodociągów są wyposażeni w identyfikatory. – Pracownicy muszą, na nasze żądanie, pokazać swoje identyfikatory. Zawsze można też zadzwonić do naszej spółki, na pogotowie wodno-kanalizacyjne albo do sekretariatu, aby potwierdzić tożsamość takich osób – dodaje.

Spółka zamieściła też na swoim Facebooku ostrzeżenie dla mieszkańców. 

MIESZKAŃCY SPRAWDZAJĄ

Małgorzata Dąbczak przyznaje, że mieszkańcy bardzo często dzwonią do wodociągów i potwierdzają tożsamość pracowników spółki. – Takich telefonów mamy po 2 dziennie – mówi.

DZWONIĆ POD 112

Policja szuka sprawców i apeluje, by nie wpuszczać do domu nieznajomych, a w przypadku wątpliwości zgłosić sprawę dzwoniąc pod numer 112.

Paweł Drożdż/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj