Ustka szuka oszczędności i skupia się na komunikacji miejskej. Burmistrz: „To racjonalne rozwiązanie”

Ustka od poniedziałku ogranicza funkcjonowanie komunikacji miejskiej. Kursów będzie mniej o czterdzieści procent. – To racjonalne rozwiązanie, bo mieszkańcy się nie przemieszczają w takim stopniu, jak przed wprowadzeniem ograniczeń – komentuje burmistrz Ustki Jacek Graczyk.

Burmistrz podkreśla, że zmiany zapewnią sprawny transport dla mieszkańców kurortu. – Mamy dwie linie i one nadal funkcjonują. Autobusy kursowały do tej pory co godzinę. Teraz zmieniamy to w ten sposób, że ten sam autobus będzie w jednej godzinie obsługiwał linię numer 1, a w drugiej linię numer 2 – tłumaczy.

– Na razie zawieszamy około czterdziestu procent kursów. To racjonalne, moim zdaniem, rozwiązanie, bo mieszkańcy się nie przemieszczają w takim stopniu, jak przed wprowadzeniem ograniczeń, związanych z koronawirusem. Nie działają restauracje i hotele – dodaje Jacek Graczyk.

OSZCZĘDNOŚCI NA OŚWIETLENIU

Ograniczenie kursowania autobusów będą obowiązywały na razie bezterminowo. Komunikacja miejska w Ustce nadal jest bezpłatna. Burmistrz Ustki zdecydował również o punktowym wyłączaniu oświetlenia ulic kurortu w nocy. Z reguły będzie to co druga latarnia, ale w zależności od możliwości technicznych w poszczególnych częściach miasta.

Ustka szacuje, że z powodu koronawirusa może mieć w tym roku niższe o nawet 4,5 mln złotych wpływy do budżetu.

Przemysław Woś/tko
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj