Walka o dostęp do dokumentacji, dotyczącej nielegalnych światłowodów, trwa. Na razie aktywiści 4:0 urzędnicy

Urzędnicy przegrywają z aktywistami spór o dostęp do informacji publicznej. Chodzi o kontrowersyjne inwestycje w światłowody pod ulicami i chodnikami w Słupsku, za które jedna ze spółek nie płaci od lat. Sprawę bada prokuratura.

Czwarty raz Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku w tej samej sprawie. Urzędnicy odmawiają lokalnym aktywistom ze Słupskiej Inicjatywy Obywatelskiej udostępnienia części dokumentów dotyczących inwestycji światłowodowych w mieście.

ZIM zasłania się brakiem możliwości kadrowych oraz technicznych. Urzędnicy podkreślają też w odmowie udostępnienia części danych i planów, że to tak zwana informacja przetworzona, a ZIM nie ma możliwości ich przekazania. Miejskiej firmie brakuje bowiem i ludzi, i odpowiedniego sprzętu – w tym kserokopiarek, mogących kopiować plany dużych rozmiarów. Urzędnicy podważali też tak zwany ważny interes społeczny, by informacje przekazywać.

AKTYWIŚCI NIE USTĘPUJĄ

Słupska Inicjatywa Obywatelska wystąpiła o udostępnienie informacji w 13 punktach. Urzędnicy odpowiedzieli na połowę zadanych pytań. Punkt po punkcie sprawy trafiały więc do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Teraz czwarty raz kolegium uchyliło odmowną decyzję dyrektora słupskiego ZIM-u i nakazało przekazanie kopii dokumentów oraz rozpoznanie wniosku raz jeszcze.

– Nie wiem, dlaczego nie chcą nam udzielać informacji. Jest już cztery do zera, piąta sprawa w SKO. Sytuacja jest kuriozalna – mówi Antoni Górecki ze Słupskiej Inicjatywy Obywatelskiej.

– Zarząd Infrastruktury Miejskiej w Słupsku odpowiada na wnioski, jakie wpływają w trybie dostępu do informacji publicznej zgodnie z prawem, w ramach prawa oraz w takim zakresie, w jakim umożliwiają mu to przepisy prawne – podkreśla rzecznik Urzędu Miejskiego w Słupsku Monika Rapacewicz.

NIELEGALNIE POŁOŻONY ŚWIATŁOWÓD

Sprawa światłowodów wyszła na jaw, gdy Radio Gdańsk ujawniło, że jedna z lokalnych spółek teleinformatycznych ułożyła nielegalny światłowód wzdłuż nowego przebiegu drogi krajowej numer 21 – tak zwanego ringu. Spółka wystąpiła tylko z wnioskiem w tej sprawie, ale nie sformalizowała go w sposób uprawniający do zajęcia pasa drogowego. Nie płaciła też miastu należnych stawek. Zgłosiła się do urzędu dopiero wtedy, gdy sprawa została upubliczniona, czyli po trzech latach od wykonania nielegalnej inwestycji.

Dyrekcja ZIM w Słupsku najpierw sprawę bagatelizowała, a później urzędnicy twierdzili, że kabel położono bez ich wiedzy. W końcu, by sprawdzić jak jest naprawdę, część kabla odkopano i wtedy okazało się, że spółka nielegalnie położyła wzdłuż ringu nie jeden, ale dwa kanały teletechniczne. Tylko z tytułu tej inwestycji spółka jest winna miastu około 400 tysięcy złotych.

SPÓŁKA NIE PŁACI, A POD NOWĄ NAZWĄ ZEZWOLENIA WCIĄŻ OTRZYMUJE

Dalsze ustalenia są jeszcze bardziej szokujące. Z dokumentacji wynika, że spółka wykonała co najmniej kilkanaście podobnych inwestycji, ale nigdy nie zapłaciła miastu za zajęcia pasa drogowego. Urzędnicy wydali 45 decyzji z konkretnymi kwotami do zapłaty, ale bezskutecznie. ZIM Słupsk deklaruje, że kieruje sprawy do egzekucji skarbowej, ale działania nie przynoszą żadnych finansowych rezultatów dla miasta.

Co więcej spółka, która zmieniła i nazwę i zarząd, nadal otrzymuje od ZIM zezwolenia na zajmowanie pasa drogowego, kładzie instalację światłowodową i nie płaci. Inna spółka korzysta ze światłowodu, dostarczając klientom sygnał telewizyjny i internetowy.

Sprawą zajmuje się komisja rewizyjna rady miasta. Śledztwo prowadzi też prokuratura w Słupsku. Postępowanie jest prowadzone w sprawie. Nikomu nie postawiono zarzutów. Słupska Inicjatywa Obywatelska ustaliła, że spółka inwestowała też w światłowód na terenie sąsiedniej gminy. Tam jednak nie ma żadnych zaległości za zajęcia pasa drogowego.

Przemysław Woś/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj