Protesty mieszkańców Słupska przyniosły skutek. Magistrat wznowił postępowanie w sprawie wydanej już zgody na budowę 50-metrowej wysokości wieży telefonii komórkowej pośrodku osiedla.
Inwestor, sieć telefonii komórkowej, zbudował już nawet fundament wieży przy ulicy Bitwy Warszawskiej.
– Jednak po protestach mieszkańców władze miasta postanowiły sprawę przeanalizować raz jeszcze – mówi rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Słupsku Monika Rapacewicz. – Konsultacje społeczne są obowiązkowe dla tych przedsięwzięć, które mogą znacząco wpłynąć na środowisko. Akurat jeżeli chodzi o tę inwestycje, z uwagi na moc anten i ich zawieszenie, nie były one obowiązkowe. Inwestor nie musiał uzyskiwać decyzji środowiskowej – dodaje rzeczniczka.
SPRZECIW MIESZKAŃCÓW
– Miasto Słupsk nie ma tu możliwości, żeby, kolokwialnie mówiąc, zablokować tę inwestycję. Tutaj miejscowy plan dopuszczał budowę. Mieszkańcy złożyli wnioski o wznowienie postępowania w sumie ze strony trzech podmiotów. Mogę powiedzieć, że do niego dojdzie – informuje Monika Rapacewicz.
Mieszkańcy są zaskoczeni inwestycją. Część uważa, że negatywnie wpłynie nie tylko na ich zdrowie. – Takich budowli w środku osiedla nie powinno być, to jest niepotrzebne. Poza tym spadną ceny naszych mieszkań. Nikt nas o zgodę nie pytał, nikt się nie konsultował. Po prostu zaczęli budować – powiedzieli reporterowi Radia Gdańsk mieszkańcy osiedla Niepodległości w Słupsku.
Nowa decyzja w sprawie 50-metrowej wieży ma zapaść do połowy czerwca.
Przemysław Woś/pb