Rzecznik rządu o zmianie decyzji w sprawie finansowania drogi S6: „Nie mogliśmy podjąć ryzyka nieznalezienia partnera”

Droga S6 miała być budowana w partnerstwie publiczno-prywatnym. Ostatecznie okazuje się, że będzie budowana z budżetu państwa. Zmianę tej decyzji komentował minister Piotr Müller, który był gościem miejskiego programu Radia Gdańsk Studio Słupsk 102 FM.

– Cały czas uważamy, że formuła partnerstwa publiczno-prywatnego w wielu miejscach jest dobrą formułą, która pozwala na to, aby pewne inwestycje były w bardziej efektywny sposób realizowane, ponieważ nie zawsze są środki finansowe, by od razu przeznaczyć je na budowę. Mamy sytuację, w której jest epidemia i kryzys, związany z koronawirusem. Kryzys gospodarczy. W związku z tym jest niepewność, związana ze znalezieniem partnera prywatnego. Oczywiście to są ogromne środki finansowe, których wcześniej w budżecie państwa nie było, w związku z tym prezydent Andrzej Duda przekonywał pana premiera, że ta inwestycja jest nadal kluczowa i nie możemy podjąć ryzyka nieznalezienia partnera, bo to mogłoby ten region wykluczyć na dobrą dekadę ze zrealizowania tej inwestycji. Stąd odważna decyzja zadłużenia się państwa na ten cel, zwiększenie deficytu zadłużenia sektora finansów publicznych szeroko rozumianego i decyzja o finansowaniu tego przedsięwzięcia w sposób gotówkowy. Przetarg na drogę S6 zostanie ogłoszony w tym roku, na Obwodnicę Metropolitalną już nawet w lipcu-sierpniu – powiedział Müller.

OGRANICZONA LICZBA FIRM

Politycy Platformy Obywatelskiej obwiniają rząd o to, że zastopował tę inwestycję i że mogła być już ona zrealizowana. Teraz zbudowany został odcinek między Gdynią i Bożympolem Wielkim. Czy rzeczywiście ta droga mogła już być tworzona, czy zmiana finansowania nie ma na to wpływu?

– Przede wszystkim zacznijmy od tego, że zawsze w przypadku budowania dróg w Polsce mamy ograniczone zasoby finansowe, to znaczy, że na odpowiednią liczbę kilometrów dróg ekspresowych w Polsce, są odpowiednie środki w budżecie państwa. W związku z tym nie można w jednym roku budować wszystkich dróg. To jest oczywiste. My zaproponowaliśmy tę formułę partnerstwa publiczno-prywatnego w trosce o sektor finansów publicznych. Ale teraz taka decyzja będzie oznaczała, że w praktyce ta droga będzie w całości zrealizowana już bez koncepcji partnerstwa publiczno-prywatnego. Na tym obszarze to jest ogromne wyzwanie, bo takich firm, które są w stanie budować tego typu drogę, też jest ograniczona liczba, w związku z tym te środki finansowe zabezpieczą całość. Najszybciej będzie zrealizowany ten odcinek, który jest już wybudowany, czyli do Bożegopola Wielkiego, co i tak już ułatwi na Pomorzu podróże. Później ten odcinek między Koszalinem a Słupskiem, bo tam już jest zaawansowany etap projektowy, a później, w pozostałym zakresie, dalszy temat inwestycji – tłumaczył rzecznik rządu.

 

„TAKIE SŁOWA NIE POWINNY PADAĆ”

 

Poseł Czarnek w programie telewizyjnym powiedział: „brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem, brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, o jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją”. Poseł tłumaczył później, że nie chciał nikogo obrazić. Zdaniem ministra Piotr Müllera takie sformułowania nie powinny być używane w debacie publicznej.

 

– Takie słowa nie powinny padać i z takimi słowami nie można się po prostu zgodzić. My odnosimy się do kwestii działań niektórych, zazwyczaj wąskich grup, działaczy ideologicznych ze strony LGBT, natomiast to nie ma nic wspólnego z kwestią, czy ktoś jest homoseksualny czy też innej orientacji seksualnej. To jest ich prawo, to jest ich tożsamość, my się, jako rząd, nie zgadzamy po prostu na pewne działania w zakresie indoktrynacji, również niszczenia, pewnego postrzegania modelu rodziny – dodaje rzecznik rządu.

Poseł Przemysław Czarnek tłumaczył, że jego słowa zostały przez przeciwników politycznych zmanipulowane i wyrwane z kontekstu. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka zaapelował do władz Prawa i Sprawiedliwości o usunięcie posła Czarnka z szeregów partii.

Całej rozmowy można posłuchać tu:

 

Przemysław Woś/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj